9. Forum Kobiet w Dzierżoniowie: Jak się starzeć bez godności

piątek, 16.12.2022 00:59 5689 2

9. Forum Kobiet, zorganizowane przez Dzierżoniowską Radę Kobiet,  przebiegało pod hasłem "Jak się starzeć bez godności".  Odpowiedzią okazało się poczucie humoru, dystans do siebie i do życia, do czego przekonywały publiczność reporterki Magdalena Grzebałkowska i Ewa Winnicka, autorki książki pod tym samym tytułem: "Jak się starzeć bez godności".  

W niedzielę 11 grudnia sala Dzierżoniowskiego Ośrodka Kultury wypełniła się kobietami w różnym wieku, choć nie tylko, panowie także byli obecni. 9. Forum Kobiet przebiegało pod kątem podejścia kobiet do zmian zachodzących w ich ciele wraz z wiekiem i  ogólnego stosunku do procesu starzenia się. Dzięki antyporadnikowi "Jak się starzeć bez godności" nie było to jednak konwencjonalne spotkanie połączone z zaleceniami lekarskimi i poradami obyczajowymi dla pań w średnim wieku.   

Magdalena Grzebałkowska reporterka i pisarka, jest autorką biografii, min. "Beksińscy. Portret podwójny",  "Komeda. Osobiste życia jazzu",  , "Wojenka". Ewa Winnicka jest trzykrotną laureatką nagrody Grand Press, napisała m. in. "Greenpoint. Kroniki Małej Polski", "Londyńczyków", "Angole", "Był sobie chłopczyk".  Lekki format "Jak się starzeć bez godności" to pierwsza tego typu pisarska przygoda w ich życiu.  Prowadząca spotkanie Jolanta Maniecka spytała autorki, skąd pomysł na tę książkę?

- PESEL, po prostu. Przez długi czas dobrze się zapowiadałam - wyznała Ewa Winnicka. - Wydawało mi się, że wciąż jestem w poczekalni: piszę książki, pracuję w fajnych gazetach, ale zaraz będzie jakiś wybuch, trzęsienie ziemi i coś się wydarzy. W każdym razie taka była moja imaginacja i nagle okazało się, że zbliżam się do pięćdziesiątki. To oznaczało, że ja już jestem w tym prawdziwym życiu. Drugą sprawą było odejście w zeszłym roku mojej mamy, a wcześniej ojca. Zostałam sierotą i zdałam sobie sprawę, że jestem następna w kolejce. Powód, dla którego my ludzie jesteśmy na tej planecie jest pozbawiony sensu.  Bo co warte jest życie, kiedy nie można zadzwonić do mamy? Zadzwoniłam więc do Magdy. Uznałam, że musimy o tym porozmawiać. Narodził się pomysł na podcast, który prowadziłyśmy w Radiu 357, a potem powstała z tego książka. Humor i sarkazm są tym, co pozwala nam się mierzyć z bezsensem życia.  

- Myślałyśmy, że nikt tego nie będzie chciał słuchać. W drugim odcinku użyłyśmy nawet ohydnego zwrotu "suchość pochwy". W ciągu dwóch miesięcy zajęłyśmy drugie miejsce w słuchalności podcastów! Wyprzedził nas Marek Niedźwiecki. Co oczywiście nie oznacza, że były tam tylko dwa podcasty. Typowo po kobiecemu nie wierzyłyśmy w siebie. Dopadł nas syndrom oszusta: wydawało nam się, że zaraz wszyscy zorientują się, że nie potrafimy prowadzić podcastów i to, co robimy jest beznadziejne - mówiła Magdalena Grzebałkowska. 

- Też tak zawsze czuję podejmując się jakichś rzeczy. Z wyjątkiem oczywiście sprzątania i gotowania, bo tutaj nie jestem zainteresowana wynikiem - stwierdziła bez ogródek Ewa Winnicka, wzbudzając ogólną wesołość na sali.  - Miałam nawet pomysł, by zamknąć w pomieszczeniu kilka kotów, nagrywać ich reakcje, a potem podkładać pod nie głosy polityków. 

Wesołość na sali była nieustającym punktem programu. Okazało się bowiem, że odpowiedzią na tytułowe pytanie z książki "Jak się starzeć bez godności?" jest poczucie humoru i zbawienny dystans do mijającego życia i do samej siebie obserwującej te zmiany. Traktowanie poważnie tego co wypada w ubiorze w określonym wieku typu kolor, długość spódnicy jest kompletnym nieporozumieniem. Czy można sobie w średnim wieku zrobić tatuaż? A kto zabroni? Czy można mieć fioletowe włosy? Nic nie stoi na przeszkodzie, na razie nie ma na to żadnego paragrafu. Czy można iść na randkę w wieku 70 lat?  Czy warto schudnąć przez śmiercią, by nie wysypywać się z urny stojącej na kominku?
W sumie chodzi o to, żeby robić to, co się chce i czuje. Nie kierować się opinią sąsiadów czy rodziny.  Pewne procesy muszą zajść w nas samych, by mieć siłę po prostu być sobą. Poza tym, jak poinformowała zebranych Ewa Winnicka,  w Ameryce nie używa się już słowa "senior", raczej dojrzali dorośli. W słowie senior jest bowiem coś infantylnego, jakaś bezradność. Wycinanie z kolorowego papieru i dzierganie. 

- Łączę się z ludźmi na podstawie poczucia humoru. Nie mogę znieść ludzi pozbawionych tej cechy, chociaż byliby najlepszymi, najpoczciwszymi ludźmi na świecie - oceniła Ewa Winnicka. 

- Byłam świadkiem takich akcji u Ewy, mówi prawdę. W naszej pracy bardzo często trafia się na ludzi bez poczucia humoru, na przykład polityków. Ojej, na tej sali może są jacyś politycy? - udawała zmartwioną Magda Grzebałkowska. 

Pisarki zostały także zapytane o pracę nad zupełnie innym formatem publikacji niż ich dotychczas wydane książki.  

 - Nasza wspólna książka siłą rzeczy musiała być inna niż poważne rzeczy, które dotychczas pisałyśmy. Muszę przyznać, że była to właściwie pierwsza rzecz, którą pisałam z przyjemnością. Bo pisania w pisaniu najbardziej nie lubię - wyznała Magdalena Grzebałkowska. 

- Znajomym z naszej bańki reportersko-pisarskiej opadły szczęki. Ta bańka ma dosyć wybujałe ego. Mówili, że się ośmieszamy, ale nie słyszałyśmy tego, bo jesteśmy już trochę przygłuche, co nie? - podsumowała Ewa Winnicka. - Mówiąc szczerze, to jedna z moich najintymniejszych książek. Nie jest jednak tak, że gramy w niej wszystkimi swoimi kartami. 

Spotkanie zakończyło wspólne zdjęcie połączone z okrzykiem publiczności "sucha pochwa!". Zgorszeni nie ujawnili się.    

 Podczas forum działalność Rady Kobiet podsumowała także jej wiceprzewodnicząca, Dorota Pieszczuch, wiceburmistrz Dzierżoniowa.
- Dzierżoniowska Rada Kobiet powstała pod koniec listopada 2019 roku. Za chwilę pojawiła się pandemia i niestety nasza działalność musiała przejść do sieci.  Włączałyśmy się jednak w wiele inicjatyw lokalnych oraz ogólnopolskich. W tym roku wsparłyśmy akcję Matki na granicę - zbierałyśmy rzeczy dla matek i dzieci koczujących w lasach przy granicy. Włączyłyśmy się w pomoc dla matek z Ukrainy - w kwietniu i maju w Dzierżoniowie przebywało tysiąc osób. Zorganizowałyśmy event na terenie OSiR-u, wykonałyśmy maki wspólnie z mieszkańcami. Włączamy się także w akcję "16 dni przeciwko przemocy". 14 lutego tego roku odtańczyłyśmy wspólnie w rynku taniec "One billion rising" przeciwko przemocy.  Poruszamy takie tematu w obliczu zmiany ustawy aborcyjnej. Wyszłyśmy na ulice, by protestować. Wspierałyśmy kobiety, mówiąc głosem kobiet w całej Polsce: "Ani jednej więcej". Uczestniczyłyśmy także w tegorocznym święcie niepodległości, by przypomnieć, że w 1918 roku Polki otrzymały prawa wyborcze, by oddać cześć sufrażystkom i pamiętać o ich odwadze. Zorganizowałyśmy także spotkania z cyklu "Kobiety z pasją" z Anną Pyrak, Jolantą Maniecka i Ireną Węgiel. Uczestniczyłyśmy w Ogólnopolskim Forum Kobiet. Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w organizowanych przez nas wydarzeniach, a także chętne panie do dołączenia do Dzierżoniowskiej Rady Kobiet.  

 W sali Dzierżoniowskiego Ośrodka Kultury swoją działalność artystyczną zaprezentowały podczas forum Monika Marecka, Jolanta Cieślak, Anna Kosek, Aleksandra Brzuszkiewicz oraz przedsiębiorczynie: Aneta Mól z firmy AMF, Katarzyna Kinzyhybało z restauracji Uzwar oraz Aneta Ziemkiewicz, właścicielka sklepu Wyszukane Smaki. 

 Tekst: Aneta Pudło-Kuriata

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

piątek, 23.12.2022 19:14
Zdecydowanie większym wyzwaniem jest godne przeżycie np.niezabijając żadnego człowieka.
piątek, 16.12.2022 17:33
To było wspaniałe wydarzenie!