Radków oskarża: osuwisko na Drodze Stu Zakrętów to wina Parku Narodowego i Zarządu Województwa
Co tak rozsierdziło władze Radkowa, że przestały ważyć słowa i mówią wprost jak jest naprawdę? Lekceważenie problemu, który powstał po zamknięciu drogi wojewódzkiej na 387, ale i podważanie tego, czym się chlubią. To Radków jest – ich zdaniem – „stolicą” Gór Stołowych!
Przypomnijmy. Droga 387, zwana Drogą Stu Zakrętów, 23 lutego została zamknięta „w trybie awaryjnym” [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Oznacza to wielomiesięczne problemy nie tylko dla turystów, ale – już teraz – dla mieszkańców. Choćby dzieci do szkoły muszą objazdem pokonywać trasę dłuższą o 20 kilometrów. I to w jedną stronę, dzień w dzień.
Burmistrz Radkowa, Jan Bednarczyk, przyznał Telewizji Kłodzkiej, że decyzja o zamknięciu drogi była „bardzo trafna” i trzeba ją teraz porządnie wyremontować. Ale... W tym samym materiale wypowiadał się Bartłomiej Jakubowski, dyrektor Parku Narodowego Gór Stołowych. I co rzekł? Przyznał, że najbardziej tracą mieszkańcy Radkowa, Karłowa i Pasterki, ale „bramą do Gór Stołowych jest Kudowa”.
Na reakcję Radkowa nie trzeba było długo czekać. Na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych pojawił się znamienny wpis.
„Odnosząc się do wypowiedzi dyrektora Parku Narodowego Gór Stołowych Pana Bartłomieja Jakubowskiego informujemy, że według naszej wiedzy bramą do Gór Stołowych był, jest i będzie Radków. Nawet jeśli władze PNGS poprzez swoje decyzje będą robiły wszystko, by było inaczej".
I dalej już władze Radkowa się nie patyczkują:
„Odpowiedzialnymi za obecną sytuację – osuwisko – na drodze wojewódzkiej nr 387 na równi są: Zarząd Województwa Dolnośląskiego i władze Parku Narodowego Gór Stołowych. Zarząd Województwa nadając w strategii województwa drodze 387 klasyfikację drogi o braku znaczenia w powiązaniach funkcjonalno-przestrzennych województwa, co wykluczyło ją z nakładów finansowych na remonty czy modernizację. Natomiast PNGS poprzez swoje zaniechania i brak wdrożenia ograniczeń w transporcie, doprowadził do katastrofalnego stanu drogi".
Niestety, trudno się nie zgodzi z tą opinią, konsekwencje decyzji i zaniechań innych poniosą mieszkańcy gminy i turyści odwiedzający region. A Państwo odpowiedzcie sami: z jakim miastem w naszym powiecie kojarzą się Wam Góry Stołowe? Które jest do nich „bramą”? Dla nas zawsze był to Radków. [kot]
Zdjęcie: Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu.
Przeczytaj komentarze (33)
Komentarze (33)