Abolicja dla wałbrzyszan
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Miasta przegłosowano uchwałę o abolicji zaległości czynszowych. W ten sposób wałbrzyscy radni wychodzą naprzeciw mieszkańcom miasta, których problemy wprowadziły w spiralę długów.
Każdy będzie mógł starać się o umorzenie długu. Żeby jednak wniosek został rozpatrzony pozytywnie należy spełnić kilka warunków, które ustalane będą indywidualnie.
- Wiele rodzin jest zadłużonych i dla nich wyjście ze spirali zadłużenia będzie dużym ułatwieniem. Dla na za to jest to najlepsze uzasadnienie dla wprowadzenia takiej abolicji – mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Od kilku lat zaległości czynszowe mieszkańców Wałbrzycha maleją, pomimo to ich kwota jest w dalszym ciągu bardzo wysoka. Na dzień dzisiejszy zadłużenie ustalono na blisko 100 milionów złotych. W celu ich minimalizacji w Wałbrzychu działa nawet specjalny zespół. Efekty jego pracy zaczęły być zauważalne. Władze miasta wróciły więc do projektu abolicji, który powstał już 6 lat temu.
- Do wprowadzenia abolicji przygotowywaliśmy się od pół roku – mówi prezydent – Dla nieokreślonej jeszcze grupy mieszkańców, stworzyliśmy szansę wyrwania się z długów, których gdyby nie ta uchwała, pewnie by nigdy nie wyszli. – cieszy się Roman Szełemej.
Doceniono w ten sposób tych mieszkańców Wałbrzycha, którzy zdecydowali się płacić czynsz pomimo trudności.
- Życie jest przewrotne, a losy ludzi złożone, dlatego wniosek o abolicję może złożyć każdy. Żeby jednak został rozpatrzony pozytywnie, należy spełnić szereg warunków. Jednym z nich jest na przykład zobowiązanie regularnych opłat czynszowych przez okres jednego roku, już po skorzystaniu z uchwały – mówi Roman Szełemej.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)