Lisy, kuny i borsuki w centrum Wałbrzycha

poniedziałek, 18.7.2016 08:47 2673 0

Niemal codziennie dyżurny Straży Miejskiej w Wałbrzychu odbiera zgłoszenia mieszkańców dotyczące dzikich zwierząt, które wieczorami i nocą spacerują po ulicach naszego miasta.

Ulica Nowy Świat, Śródmieście, godzina 21.40. Środkiem chodnika na wysokości przystanku komunikacji miejskiej maszeruje dorodny lisek. Zatrzymał się spojrzał na zdziwionych ludzi czekających na autobus, a następnie spokojnie oddalił się w stronę ulicy Sikorskiego. Ktoś chwycił za telefon, wybrał numer 986 i zgłosił tą niecodzienną sytuację.

Okazuje się jednak, iż sytuacja taka wcale nie była niecodzienna. Być może lisek trochę za wcześnie się obudził i ruszył na łowy nie czekając na zmierzch, być może po prostu był głodny. Każdej nocy pracownicy monitoringu miejskiego obserwują na monitorach lisy, kuny, jeże, borsuki a nawet bobry. Zwierzęta te zdecydowanie zmieniły swoje nawyki. Nocami spacerują po ulicach, pożywienia poszukują w śmietnikach, piją wodę z fontann. Nie powinno to nas w żaden sposób dziwić. Przez całe wieki człowiek zabierał zwierzętom ich naturalne siedliska. Dzisiaj zwierzęta wkraczają do siedlisk ludzkich. Nie ma w tym większego zagrożenia dla mieszkańców naszego miasta. Należy pamiętać jedynie, aby omijać dzikie zwierzęta, nie płoszyć ich i nie przeganiać. Jedynie dziki mogą stanowić realne zagrożenia. W tym przypadku ostrożności nigdy nie za wiele. Największym problemem, jeżeli chodzi o dzikie zwierzęta na terenie naszego miasta, są kolizje z pojazdami. Zazwyczaj kończy się to śmiercią zwierzęcia i uszkodzeniem samochodu.

Często też bywa, iż dzikie zwierzęta zaplątują się w siatki ogrodzeniowe naszych posesji, łamią kończyny w rowach, dziurach czy też innych nierównościach terenu. Pamiętajmy! Jeżeli jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia należy niezwłocznie poinformować o tym dyżurnego straży miejskiej - numer telefonu alarmowego 986

źródło: strazmiejska.walbrzych.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)