Lusiek sprintem podbił Pragę

czwartek, 2.7.2015 11:42 705 0

Pierwszy dzień Pucharu Czech w stolicy Republiki Czeskiej udanie rozpoczął się dla zawodników KKW Superior Wałbrzych. W sobotę rozegrał się wyścig MTB XCE, czyli popularny Eliminator. Widowiskowa odmiana kolarstwa górskiego przypominająca sprinty m.in. w biegach narciarskich. Po kwalifikacjach czołowi zawodnicy w czteroosobowych grupach ścigają się o awans do kolejnej fazy. Dwóch zawodników odpada. Dwóch walczy dalej i awansuje do kolejnej rundy.

Do rywalizacji w Eliminatorze przystąpili Aleksander Marek, Emil Gębski i Łukasz Szymczuk. Każdy z zawodników miał do pokonania jedną rundę, którą pokonywali w czasie niewiele ponad jednej minuty. Najlepiej w kwalifikacjach pokazał się Lusiek, który zajął 3 miejsce z szóstym czasem na metę przyjechał Alek, a Emil Gębski po problemach na trasie i zahaczeniu o barierkę zajął 26 miejsce i nie zakwalifikował się do rundy finałowej, która składała się z 16 zawodników

¼ finału

W ćwierćfinale Lusiek i Alek trafili razem do tego samego biegu. W czwartym biegu ćwierćfinałowym rywalizowali z dwoma Czechami Adrianem Sirkiem oraz Lukasem Kobesem. Od startu na czoło grupy wysunął się Łukasz i współpracując z Alkiem w połowie dystansu zajmowali dwie pierwsze pozycje premiujące awansem. Na ostatnich 200 metrach Łukasz niezagrożony jechał na pierwszej pozycji, a Alek odpierał ataki Czechów i zajął drugą pozycję i razem z Luśkiem awansowali do półfinału

½ finału

W jednej drugiej finału po raz kolejny nasi kolarze KKW Superior Wałbrzych trafili na siebie, a rywalizować mieli z Pavlem Skalickym z Remerx – Merida Team Kolin oraz Danielem McConnellem Australijczykiem z Trek Factory Racing. Po raz kolejny od startu na czoło grupy po bardzo dobrym starcie wyszedł Łukasz, za nim jechał McConnell, któremu na kole jechał Alek i Czech z Kolina. Australijczyk, który był jednym z faworytów wyścigu chciał dogonić Łukasza, jednak na zakręcie popełnił błąd i zaliczył upadek. Niestety za raz za nim jechał Aleksander Marek i musiał wyhamować, aby nie wjechać w rywala i tą sytuację wykorzystał Skalicky. Łukasz wygrał kolejny bieg i niezagrożony wjechał na metę, a Alek do końca walczył na finiszu z Czechem, ale tym razem starczyło to tylko na 3 miejsce w półfinale, co ostatecznie dało Alkowi 5 pozycję w klasyfikacji generalnej.

Finał

Do finału zakwalifikowali się Łukasz oraz 3 Czechów: Skalicky, Kubin i Nesvadba. Po raz kolejny powtórzyła się sytuacja z poprzednich biegów. Od startu zaatakował Lusiek i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał aż do mety. Rywale nie byli w stanie go dogonić na krętej i technicznej rundzie. Tego dnia Łukasz pokazał, na co go stać i zwyciężył w bardzo dobrym stylu.

Gratulacje!

źródło: KKW Superior Wałbrzch

Dodaj komentarz

Komentarze (0)