Noc Bibliotek 2017

środa, 7.6.2017 19:00 1012 0

Wraz z książką Meneny Cottin i Rosany Farii pt. „Czarna książka kolorów” dzieci próbowały wejść w świat osób niewidomych: z zawiązanymi oczami odgadywały nazwy wylosowanych przedmiotów, zobaczyły jak wygląda alfabet Braille’a , wytężały umysły, aby napisać tym pismem swoje imię, a później odszyfrować imiona swoich kolegów. Stworzyły także swoje własne obrazy, które mogą być „widziane” przez niewidomych.

Następnym punktem programu była wizyta „tajemniczego gościa”. W tym roku do dzieci przyszedł pan Grzegorz Czepil – miłośnik Głuszycy, człowiek wielu pasji: restaurator, kolekcjoner starych pocztówek, biegacz-amator, członek redakcji lokalnego czasopisma „Kurier Głuszycki”. Opowiedział on dzieciom o swoich zainteresowaniach, a także przeczytał fragment książki Grażyny Bąkiewicz pt.:”Kosmiczni odkrywcy. Franio i jego babcia”. Pan Grzegorz przyniósł dzieciom całą furę przepysznych naleśników, które po kolacji w zadziwiająco szybkim tempie znikały z ogromnego półmiska!

Wielką frajdę sprawiły wszystkim gry i zabawy ruchowe z wykorzystaniem chusty KLANZY. Po energetycznej zabawie rozpoczął się kolejny punkt programu głuszyckiej Nocy Bibliotek – „wędrówki do gwiazd.” Pomocną w tej podróży okazała się książka Ralfa Butschkowa pt. „Mam przyjaciela kosmonautę”. Trzeba było intensywnie poruszyć szarymi komórkami mózgu, aby z kartonów, gazet i innych „śmieciowych” elementów wyczarować kosmiczny świat! W tej zabawie wykorzystano również umiejętności aktorskie dzieci, gdyż jednym z zadań było przedstawienie życia w przestrzeni kosmicznej.

Zaangażowanie i entuzjazm dzieci były widoczne podczas całego spotkania, a gdy nadeszła pora na pożegnanie, głośno wyrażały żal, że było ono zbyt krótkie. Mamy więc prawo sądzić, że nie był to dla dzieci czas stracony, a nocne zajęcia uświadomiły im, że czytanie może poruszać ciała, serca, umysły i wyobraźnię.

Głuszycką Noc Bibliotek przygotowały bibliotekarki: Marzena Nyga, Renata Sokołowska, Barbara Walczak. W opiece nad dziećmi pomagała wolontariuszka Joanna Wielgus. Posiłek ufundowała Jadłodajnia „Finezja”, a słodycze Burmistrz Głuszycy Roman Głód.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)