Wraca sprawa pobicia przez policjantów mężczyzny, który wkrótce potem zmarł
Po trzech latach od zdarzenia i kilku miesiącach od uniewinniającego wyroku, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił wyrok niższej instancji.
Do bulwersującego opinię publiczną zdarzenia doszło w sierpniu 2013 roku, gdy policjanci z komisariatu nr 5 na Białym Kamieniu, podczas przesłuchania dopuścili się budzących w wątpliwość zachowania. Według rodziny zmarłego 35-letniego mężczyzny, został on przez funkcjonariuszy pobity i wypuszczony w skutek czego nastąpił zgon.
Do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko policjantom. Postawiono im zarzut przekroczenia uprawnień i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Podejrzani o dokonanie przestępstwa funkcjonariusze zostali natychmiast zawieszeni w wykonywaniu obowiązków służbowych. Następnie w listopadzie 2016 roku zwolniono ich z pracy.
Prokuratura żądała dla oskarżonych 10 lat pozbawienia wolności. Jednak zamiast wyroku skazującego, zostali uniewinnieni. Sąd ogłaszając wyrok, wziął w dużej mierze pod uwagę "nie dające się usunąć wątpliwości w sprawie". Złożono apelację, która została przez wrocławski sąd apelacyjny uwzględniona.
- Sąd Apelacyjny podzielił argumentację prokuratury dotyczącą wybiórczej oceny dowodów w pierwszym procesie - mówił w rozmowie z Radiem Wrocław prokurator Tomasz Orepuk.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)