Komentarze (19)

Jan czwartek, 13.12.2018 21:58
Pani skarbnik reprezentuje wyjatkowo ciekawą moralność: ci, którzy upominaają sie o to, co im sie należy są niemoralni. Natomiast urzednicy, którzy ich okradają są moralni. Spotkałem się już z tego rodzaju moralnością, ale wtedy nazywała się PRL-owską bezkarnością!

Kiedy wreszcie sądy zaczną pociagać urzędników do osobistej odpowiedzialności? Dlaczego podatnicy maja płacić za niekompetencje tych drani?!
Kali sobota, 29.12.2018 13:06
To jest moralność Kalego: Kali ukraść to dobrze, Kalemu ukraść - bardzo źle.
autor czwartek, 13.12.2018 22:37
No właśnie - jedno "nie" a z naszych kieszeni ponad 300 tysięcy złotych. Brawo Gospodarz Miasta - ciekawe ile innych tego typu sytuacji ma miejsce o których nie wiemy ....
niezadowolona piątek, 14.12.2018 19:02
Są w gminie placówki, które nie otrzymują należnych im dotacji z powodu NIE BO NIE! A świadczą usługi dla mieszkańców gminy - głównie dzieci. Potem przegrane przez gminę sprawy w sądach i dodatkowe koszty, którymi obciążani są mieszkańcy gminy. Czy gospodarz gminy nie powinien być rozliczony za NIEGOSPODARNOŚĆ?
Misia sobota, 15.12.2018 22:41
Ale aby to mogło być zrobione (rozliczenie niegospodarności) musi zostać przerwana "zmowa milczenia". Ludzie się boją, boją się, że stracą pracę, ale jeśli ich będzie więcej??? Jeden głos - niby nic, ale jak dużo zrobił - nie bał się i poszedł do sądu - WYGRAŁ. Niech będzie przykładem dla innych. Przestańcie się bać.... "w życiu trzeba zawsze wolnym być, choć nie łatwy jest każdy nowy dzień..." ale warto !
Irmina sobota, 15.12.2018 02:37
No właśnie. Konkretna sprawa - facet chciał należne 430 tyś zł, dostał 733 tyś. zł . czy nie czas aby urzędnicy (prezydent i skarbnik ) zapłacili różnicę z WŁASNYCH pieniędzy? Ktoś mówi NIE - a płacimy za to wszyscy. DLACZEGO??? Prezydent powinien zapłacić!!! Nie dogadał się, a szkoda ...
Jola sobota, 15.12.2018 19:50
Urzędnicy są bezkarni. Może jest czas na to aby każdy odpowiadał materialnie za swoje decyzje. Skarbnik i prezydent zobowiązani są do znajomości i przestrzegania prawa. Powinni zapłacić za błędy (303 tys.) a nie podatnicy.
NO Właśnie sobota, 15.12.2018 22:36
Co za głupie tłumaczenie"legislacja...." trata tata.... W innych gminach nie mają "problemu" z przekazaniem tego co dostają od rządu na dziecko - tylko Wałbrzych ma. Może zamiast na jarmark do Drezna warto wysłać urząd na szkolenie ???? Tak - Ci którzy biorą duże pensje i rzekomo "odpowiadają" za stan miasta - w takich sytuacjach powinni zapłacić - z własnych pieniędzy, a wtedy może zastanowią się nad tym co to znaczy z premedytacją wypłacać mniejszą kwotę dla dzieci niż "się należy". Jestem "ZA".
prywaciarz piątek, 14.12.2018 11:50
Prywaciarz sam powinien się utrzymywać.
Doris piątek, 14.12.2018 12:58
Nikt nie broni nikomu założenia prywatnej firmy i w ramach jej działania prowadzenia niepublicznego przedszkola, któremu należą się dotacje określone prawem, które jest podobno równe dla wszystkich.
Michał piątek, 14.12.2018 14:26
Co to za retoryka "prywaciarz"? Każdy chce posłać dziecko do przedszkola, każdy chce by miało dobre warunki, a tutaj wychodzi, że wałbrzyskie dzieci są gorsze - nie otrzymują tego co im się należy. Ciekawe czy samorządowe przedszkola dostają pełne 100%? Może kiedyś się dowiemy ...
Kuzwa sobota, 15.12.2018 11:13
To są publiczne pieniądze a prywaciarz jak chce zarabiać to nie w taki sposób, nie wyłudzeniem kasy od ludzi, wielu prywaciarzy uczciwie pracują i nie wyłudza kasy od ludzi. To są pieniądze wszystkich wałbrzyszan, przyszedł taki prywaciarz założył firmę i próbuje z miasta wyłudzić kasę.
Kuźwaa sobota, 15.12.2018 22:31
Tak to są pieniądze rządowe - które dostaje samorząd na KAŻDE DZIECKO! Ale w Wałbrzychu ... kasa pusta, a więc ... wypłacamy mniej niż dostajemy - coś zostanie na pokrycie kosztów kolejnych pożyczek i kredytów. Dlatego urzędnicy ze swoich prywatnych pieniędzy powinni pokryć kwotę 300 tyś - odsetek! Nikt nic nie wyłudza - to się należy, aby dzieci w przedszkolach miały godne warunki. Dzieci wałbrzyskie są gorsze od świdnickich czy wrocławskich? Uważam, że nie. Potrzebują wykwalifikowanej opieki, zabawek, pomocy dydaktycznych i tysiąca innych rzeczy - na które rząd przekazuje pieniądze, a to że "po drodze" giną ... Powinni płacić decydenci!
Dyrektor sobota, 15.12.2018 00:19
Trwa zmowa milczenia dyrektorów niepublicznych placówek. Każdy z nich doświadcza zaniżania dotacji i zabierania dotacji dla dzieci niepełnosprawnych ale nikt nie chce mówić o tym głośno bo się boi, że pan prezydent doprowadzi sprytnie do zamknięcia przedszkola. W walbrzychu zamknęło się 5 niepublicznych poradni z powodu bezkarnie ukradzionej dotacji dla dzieci.
Julia sobota, 15.12.2018 02:33
A może czas najwyższy mówić i MÓWIĆ Głośno? To jest szczególnie niemoralne - zbierać kasę należną, tę którą "znakuj państwo" tym, którzy sami nie są w stanie się o nią upomnieć! To wyjątkowa znieczulica.
Wdzięczna czwartek, 13.12.2018 20:35
I mamy kolejną aferę o której dotąd było cicho. Pańsywo w państwie? Wałbrzych rządzi się innymi prawami? Dobrze że ktoś się tym zajął. Brawo Redakcja!
Maksymilian sobota, 15.12.2018 02:44
Państwo w Państwie. Tak - to straszne, ale jest to rzeczywistość Wałbrzycha. Kto nie z NAMI - to PRZECIW, a więc niszczymy. To MY ustalamy reguły - co tam Rząd, Ustawy - My stanowimy PRAWO. Tylko dlaczego MY - podatnicy płacimy za to, a nie prezydent i skarbnik miasta z WŁASNYCH ( tak z WŁASNYCH ... bo z premedytacją zaniżali datację na dziecko!!!) pieniędzy. Te 300 tyś powinni pokryć z własnej KASY! Ale ostatecznie .... i tak znajdą się "nagrody" za nie własne dokonania i tak ... MY PODATNICY zapłacimy za ten .....
Doris piątek, 14.12.2018 09:53
Jak dobrze mieć opozycję w Radzie! Inaczej to pytanie by nie padło. W wielu innych gminach takie nie padają... Psy szczekają, karawana idzie dalej...
Eryk czwartek, 13.12.2018 20:31
Nie wiem czy dobrze liczę .... ale 733.927,00 - 430.000 to 303.927 zł zapłaconych z naszych podatków tylko dlatego, że ktoś nie respektuje orzeczenia RIO !!!! Tragedia. Ciekawe ile "upór" nierespektowania orzeczenia RIO będzie nas kosztował.