Apel mieszkanki Olesznej dotyczący nadajnika na dachu szkoły

poniedziałek, 25.7.2016 10:00 10381 10

SZKOŁA W OLESZNEJ - mieszkam tu razem z jeszcze 2 rodzinami. Ale ostatecznie mogę się wyprowadzić - ale dzieci nadal będą się tu uczyły -z pokolenia na pokolenie -kolejne roczniki.

Nie wiem dokładnie od kiedy na dachu jest ten nadajnik, ale wiem ,że wytwarza pole magnetyczne ,w którego zasięgu znajdują się ludzie ,a przede wszystkim dzieci.Zauważyłam go kilka dni temu na spacerze i krew mi odpłynęła.Nie jestem naukowcem ,nie przeprowadzam badań naukowych ,ale leczę ludzi i interesuje mnie co ma wpływ na zdrowie każdego człowieka.

W tym poście pragnę po krótce napisać jakie są skutki pola magnetycznego i elektromagnetycznego.
Taki wpływ na nasz organizm ,a szczególnie dzieci ma już domowe wi-fi ,a co dopiero taki nadajnik .
Pole elektromagnetyczne może wywoływać:
- zaburzenia snu,
- bóle głowy,
- brak możliwości skupienia,
- pogorszenie wzroku,
- zmiana ciśnienia krwi,
- zmęczenie nieadekwatne do wysiłku (objaw często występujący u dzieci i młodzieży),
- zmiany obrazu krwi (zachwianie stosunku białych i czerwonych ciałek krwi),
- zmiany poziomu hormonów,
- rozregulowanie cyklu menstruacyjnego,
- możliwość częstszych poronień
- bezpłodność szczególnie u dziewczynek narażonych na promieniowanie- w przyszłości
- zwiększona częstość występowania chorób nowotworowych
szcz.nowotworów piersi ,mózgu ,krwi
- u dzieci fale mogą powodować wzrost agresywności oraz kłopoty z zapamiętywaniem
ŻYJEMY W SMOGU ELEKTROMAGNETYCZNYM -RATUJMY NASZE DZIECI!!!

Przeczytałam badania ,które dowodzą ,że bezpieczni są ludzie przebywający bezpośrednio pod nadajnikiem (sala gimnastyczna )

Najbardziej narażeni są ludzie w promieniu 300m od nadajnika -czyli nie tylko dzieci w szkole ,ale mieszkańcy pobliskich budynków.

Doczytałam również ,że firmy montujące takie nadajniki montują również urządzenia ,które zakłócają pomiar natężenia fal -zafałszowując wyniki tak ,by były dopuszczalne normy.

Nikt nie zmierzył ,bo nie da się przeprowadzić badań -jak w czasie będzie działało takie pole elektromagnetyczne na ludzki organizm ,a szczególnie na dzieci !!!- 6 lat z zerówką -to 7 lat w takim polu magnetycznym może mieć ogromne znaczenie dla dzieciaczkow!

APEL DO RODZICÓW DZIECI KTÓRE UCZĄ SIĘ W NASZEJ SZKOLE !!! -ZRÓBMY COŚ!

DO WSZYSTKICH ,KTÓRZY MOGĄ NAM POMÓC !
SKORO SĄ DOWODY ,ŻE SZKODZI TELEFON KOMÓRKOWY
I WI-FI NA MÓZGI NASZYCH DZIECI I NA ICH PRZYSZŁĄ PŁODNOŚĆ -TO WYOBRAŹMY SOBIE JAK MOŻE DZIAŁAĆ TAKI NADAJNIK NA DACHU SZKOŁY !!!

ps.W Austrii państwowy departament zdrowia w Salzburgu zakazał użytkowania sieci wLAN i telefonów bezprzewodowych w szkołach i przedszkolach. Lakehead University w stanie Ontario w Kanadzie, na którym uczy się 7400 studentów zlikwidował urządzenia, WiFi ponieważ dr Fred Gilbert będący wicekanclerzem na tejże uczelni wykazał „ciężar dowodu wskazującego na behawioralne i fizjologiczne skutki wpływające na tkanki i komórki w możliwy do zaobserwowania sposób”.

Źródło: https://www.facebook.com/anna.wicherekgilewicz/posts/1146490925394071

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

ludek poniedziałek, 25.07.2016 22:15
Uważaj na kłamliwą propagandę przemysłu telefonii komórkowej - miliardy dochodów z tej intratnej gałęzi gospodarki skłoniło i skłania do kłamstw na ten temat wielu (poczytaj o poczynaniach grubej ryby w WHO do spraw fal elektromagn. Link http://www.microwavenews.com/CT.html ).

Warto zapoznać się z raportem Bioinitiative http://www.bioinitiative.org/ , który to poważnie zaniepokoił Parlament Europejski: http://www.europarl.europa.eu/sides/getD
oc.do?pubRef=-//EP//TEXT+REPORT+A6-2008-
0260+0+DOC+XML+V0//PL Fragment tłumaczenia z Raportu Bioinitiative: "Obecnie obowiązujące graniczne wartości dopuszczalne, dotyczące ekspozycji ludności na promieniowanie radiowe stosowane w telekomunikacji, są oparte na założeniu, że jedynym wartym uwagi negatywnym efektem takiej ekspozycji jest nagrzewanie się tkanek organizmu. W ciągu ostatnich kilku dekad ustalono ponad wszelką wątpliwość, że efekty biologiczne oraz ujemne skutki zdrowotne zachodzą przy wartościach wielokrotnie niższych, przy których nagrzewanie się tkanek jeszcze w ogóle nie występuje." "Niektóre z tych efektów następują przy wartościach setki tysięcy razy niższych od poziomów promieniowania uznawanych za bezpieczne dla ludności. (...). Oznacza to, iż potrzebne jest przyjęcie całkowicie nowej - biologicznej podstawy ustalania limitów dotyczących ekspozycji ludności na promieniowanie.

Francuski Sąd Cywilny z Nanterre (Hauts-de-Seine) wydał wyrok, nakazujący rozbiórkę stacji telefonii komórkowej Bouygues Télécom w Tassin-La-demi-Lune (Rhône). Sąd wyszedł z założenia, że istnieje potencjalne zagrożenie zdrowia mieszkańców. Dlatego Bouygues Télécom ma zapłacić każdej z trzech skarżących rodzin po 3000 Euro ze względu na ekspozycję promieniowaniem zagrażającym ich zdrowiu.

Publikacja Parlamentu Europejskiego z marca 2001 r. (nr druku 297.574) "Szczególny niepokój i oburzenie wywołuje bezustanne napromieniowanie ludności przez stacje telefonii komórkowej, zwłaszcza te zainstalowane w pobliżu domów mieszkalnych, szkół i szpitali. Środowisko życia ludności jest permanentnie skażone. Jest to stan nie do zaakceptowania, budzący poważne zastrzeżenia natury etycznej i jest sprzeczny z Prawami Człowieka. Ludzie ci nie mają dostępu do rzetelnej informacji i nie mają możliwości obrony. Są oni bezwolnym obiektem masowego eksperymentu."

Taaa, norma przekraczająca miliardy razy jedyną słuszną normę naturnalną, jest bardzo ostra. Tak sobie tłumacz. I żyj z tym szczęśliwy.
Jakubek1993 poniedziałek, 25.07.2016 20:04
Taki sam nadajnik jest w Dziećmorowicach w powiecie wałbrzyskim,podobnie jak tu na dachu domu kultury w,którym też ludzie mieszkają i nikt nie narzeka.
Tomek poniedziałek, 25.07.2016 10:39
Bez przesady, od 8 lat pracuję przy nadajnikach radiowo telewizyjnych gdzie moce są znacznie większe. To maszt do dystrybucji najpewniej internetu małe moce głównie lokalny zasięg.
Na pewno są pomiary PEM może pani o to spytać.
Nie da się oszukać mierników pola. Są akredytowane laboratoria przeprowadzające badania, miernik wyłapie każde pole przekraczające normy (nie da się go zakłócić, coś co miałoby zakłócać dodatkowo promieniuje pole PEM).
Pod samym masztem jest najniższe pole gdyż tak układają się charakterystyki promieniowania anteny.
Dla pani wiedzy promieniuje każdy kabel czy drut przez który przepływa prąd.
Niestety padła pani ofiarą głupot wypisywanych przez "znawców" w internecie stąd Pani strach.
obserwator poniedziałek, 25.07.2016 19:36
Dokładnie. Radio, satelity, TV naziemna, ba nawet żarówki promieniują PEM. Ale wszystko w normach. Poza tym, żyjemy w takim śmietniku elektromagnetycznym, że nawet nie ma sensu się nad tym zastanawiać. Dla pani wiedzy bardzo prawdopodobne, że bardziej promieniują PEM wszystkie urządzenia w domu niż ten nadajnik. Nie zapomnijmy, że np. rezonans magnetyczny też promieniuje PEM i ten to dopiero z wielką mocą, ale wykorzystywany w medycynie.
janek poniedziałek, 25.07.2016 18:49
Skoro piszesz, że możesz się wyprowadzić to się wyprowadź i będzie po problemie. Po co siejesz zamęt.
EEE poniedziałek, 25.07.2016 18:37
PROPONUJE ZLIKWIDOWAĆ WW. NADAJNIK I PRZEJŚĆ NA GOŁĘBIE POCZTOWE. A DO NAZWY OLESZNA DODAĆ -"EKOLOGICZNA" LUDZIOM ZABRAĆ SAMOCHODY I INNE ZDOBYCZE TECHNIKI. DAĆ W ZAMIAN OSŁY I KONIE A W DOMACH PALIĆ OGNISKA.
poniedziałek, 25.07.2016 11:53
Nie wiem kto ale się domyślam. Ta mieszkanka wsi jest chyba jakaś nawiedzona
poniedziałek, 25.07.2016 11:23
Nie popadajmy w paranoje. Jako mieszkaniec dzierzoniowskiego rynku do kogo powinienem mieć pretensje? Kościoły, wieża ciśnień. Funkcjonują nadajniki, ludzie w rynku żyją, mutantów nie ma. XXI wiek- chcemy mieć wszędzie zasięg w swoich komórkach, ale na nadajniki sie obrażamy.
poniedziałek, 25.07.2016 11:16
Ludzie, takie nadajniki są w prawie każdej wsi...w młodości łykaliśmy tabletki ze znaczą zawartości amfetaminy nazywane wówczas "leki przeciwbólowe", wchodziliśmy na najwyższe drzewa i mieliśmy porachowaną każda kość, a teraz jest wszystko w porządku. Fale magnetyczne mogą przyczynić się do bezpłodności jeżeli będziemy przez 20 lat nosić smartfona w kieszeni blisko narządów płciowych. Taki nadajnik nie jest jakieś wielkiej mocy, skutki można by odczuć mieszkając w promieniu 300m od ślężańskiego nadajnika :)
technik poniedziałek, 25.07.2016 10:40
no nie fajnie ze na szkole promieniowanie dosc duze jednak sciany i dach pochłaniaja czesc promieniowania wieksze jest na zewnatrz budynkow, bardziej szkodliwe jest noszenie telefonu kmorkowego przy sobie i korzystanie z niego niz taki maszt. wieszkoszc ludzi nie rozstaje sie ze swoim telefonem 24g/h