Piława Górna: seniorzy pełni werwy

piątek, 18.6.2021 10:00 1210 1

Seniorzy z Piławy Górnej wrócili do ulubionej aktywności. Znów podróżują. Tym razem odwiedzili najstarszy ośrodek górniczo-hutniczy w Polsce. Wyjazd do Złotego Stoku 50-osobowa grupa zakończyła pieczonym pstrągiem w Boguszynie. Oddział rejonowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów przygotował relację z wycieczki.

Korzystając z poluzowania obostrzeń covidowych, 26 maja organizujemy piknik, zaplanowany z okazji Międzynarodowego Dnia Inwalidy. Aby nadać mu bardziej atrakcyjną formę, łączymy go z wyjazdem do Złotego Stoku.

Podziemna trasa turystyczna powstała w 1996 roku. Z labiryntu 320 km do zwiedzania udostępniono dwie niezwykle ciekawe sztolnie: „Gertrudę” i „Czarną Górę”

W trakcie zwiedzania słuchamy opowieści o historii kopalni. Oglądamy sieć korytarzy i dowiadujemy się, jak ciężkie było życie górników. Mamy okazję przekonać się, ile waży sztabka złota. Odwiedziny w skarbcu i laboratorium alchemika, gdzie możemy obserwować odzyskiwanie arszeniku, robią duże wrażenie.

Przechodzimy przez „Chodnik śmierci”, by na końcu odwiedzić unikalne „Muzeum przestróg, uwag i apeli”. To zbiór tabliczek z ostrzeżeniami, które w dzisiejszych czasach brzmią już dość zabawnie.

Sztolnia „Czarna Górna” może poszczycić się XVII-wiecznym, głębokim na 23 metry szybem, wiodącym do podziemnego wodospadu, dodatkowo podświetlonego, co tylko dodaje mu atrakcyjności. Sztolni nie opuszcza się pieszo, lecz wyjeżdża "Podziemnym pomarańczowym tramwajem". Wszyscy korzystamy z dodatkowej atrakcji i oglądamy część chodników z łódki o nazwie Titanic. Bajkowy podziemny świat wprowadza nas w zachwyt. Na zakończenie wycieczki robimy sobie pamiątkowe monety. Na kopalnianym podwórku nie brakuje przeróżnych atrakcji. Wszystkie odwiedzamy, ale największe wrażenie robi pyszna kawa z maleńką, nieszkodliwą dawką arszeniku, która jedynie uzależnienia od miejsca i przygody.

Zmęczeni, ale pełni wrażeń, jedziemy do Boguszyna na „złotego pstrąga”. Posileni przepyszną rybą, odpoczywamy, wiodąc długie rozmowy. Wymarzona pogoda  zachęca do spacerów nad wodą, krótkiego wypadu do lasu, a także pobliskiego, wysoko położonego kościółka. Co niektórzy uparcie łowią pstrągi. Po aktywnym, dwugodzinnym odpoczynku jemy przepyszną kiełbasę z grilla i chleb orkiszowy. Do domu wracamy zadowoleni, że miło spędziliśmy dzień.

UM Piława Górna

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Ormowiec emeryt. piątek, 18.06.2021 11:03
A gdzie Szteku?