Wiersz Ryszarda Mierzejewskiego z Pieszyc

wtorek, 23.4.2019 16:53 1822 7

Ryszard Mierzejewski

U schyłku

U schyłku dnia u schyłku świąt
tych wymuszonych obcych
w samotności
kiedy odebrałem już wszystkie
życzenia szczere i sztampowe
aby te święta były
wesołe zdrowe spokojne
spędzone z rodziną bliskimi i
przyjaciółmi
w domu pełnym gości
wyjąłem stare fotografie
a potem
poszedłem do rodziców
na cmentarz
do ich domu wiekuistej starości
nie byli dzisiaj dla mnie
gościnni
nawet nie uchylili mi drzwi
mówiłem do nich
a oni się nie odzywali
udawali że ich tam nie ma
a przecież byli tam
byli

Wieczne odpoczywanie
racz im dać Panie
a światłość wiekuista niechaj
im świeci jak słońce na niebie
a wokół ich domu niech kwitną
fioletowe i żółte krokusy
jak dzisiaj
na wieki wieków niech się stanie

O to Cię proszę Panie
u schyłku dnia u schyłku życia
na progu wieczności

Poniedziałek Wielkanocny, 22.04.2019

 

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Egon czwartek, 25.04.2019 17:48
pozdrawiam
Ryszard Mierzejewski czwartek, 25.04.2019 01:06
Ujawnij się, "znawco i miłośniku poezji"! Dlaczego się wstydzisz, czy...
autor środa, 24.04.2019 09:04
RYSIU,NIE pisz !
środa, 24.04.2019 11:12
Jeszcze jeden wiersz napisany pod wpływem emocji, wołanie o pomoc...
środa, 24.04.2019 12:44
Niech pisze, ale, niech innych zostawi w spokoju, bo...
środa, 24.04.2019 13:10
Adam, daj glos!
środa, 24.04.2019 10:17
Rysiu, wez sie za malowanie, moze wyjdzie Ci na lepsze!