Czy Lewin Kłodzki sprzeda swoje lasy, a te pójdą pod topór? Wójt przyznaje, że gmina przegrywa tam z kornikiem

środa, 29.11.2023 10:58 4884 16

Lasy Państwowe chcą odkupić od gminy Lewin Kłodzki grunty leśne w miejscowości Jawornica i Zimne Wody. Oferta kupna wpłynęła od Nadleśnictwa Zdroje z siedzibą w Szczytnej. W czwartek, 30 listopada, ma tym zająć się rada gminy. Trudno się dziwić, że sprawa wywołuje emocje, ale... „Nie oceniajmy książki po okładce, bo jej treść jest bardziej skomplikowana” – napisała do mieszkańców wójt Joanna Klimek-Szymanowicz.

Pani wójt zwraca uwagę, że w lasach Parku Narodowego Gór Stołowych [na zdjęciach], Nadleśnictwa Zdroje, gminy Lewin Kłodzki oraz w prywatnych spustoszenie sieje kornik. „Gmina systematycznie stara się usuwać zainfekowany drzewostan, jednakże trudno jest nadążyć za tak szybko postępującymi zmianami” – napisała wójt Klimek-Szymanowicz. W zamian potrzebne są nasadzenia. W miejsce świerków sadzone są  jodły, którym towarzyszy buk, dąb lub lipa. I tu zaczyna się kolejny problem.

„Odnowiony przez gminę drzewostan w ostatnich latach kosztował setki tysięcy złotych, choć jest to niewielki procent zrealizowanych zaleceń, a mimo poniesionych nakładów, znaczna część sadzonek została przeorana przez dziki lub nie przyjęła się” – tłumaczy wójt. Zakup sadzonek oraz ich posadzenie zostały sfinansowane przez fundację, z którą gmina współpracuje od kilku lat [chodzi o fundację Fundację Aeris Futuro – pisaliśmy o tym TUTAJ], a bez tego nie byłoby to możliwe w ogóle lub w niewielkim tylko zakresie.

Wójt stwierdza, że gmina nie specjalizuje się w gospodarce leśnej i to Lasy Państwowe mają odpowiednie narzędzia, by ją prowadzić. Nie ma też wątpliwości, że „Lasy zwarte, zdrowe winny zostać w zasobie gminy, jednakże te, które są zainfekowane kornikiem lub w znacznej większości zostały już wycięte (...) trzeba poddać pod ocenę zasadności pozostawiania ich w zasobie gminy”. „Nie sztuką jest mieć grunt leśny bez lasu” – podkreśla wójt Klimek-Szymanowicz i pisze o nagonce na urząd, który jakoby chce wyprzedać mienie gminy.

Jak zdecydują radni, o tym przekonamy się 30 listopada. Wójt Joanna Klimek-Szymanowicz przekonuje jednak, że gmina nie zdoła się oprzeć „kornikowej inwazji”. AKTUALIZACJA. Co zdecydowali radni? Czytajcie TUTAJ.  [kot]

Przeczytaj komentarze (16)

Komentarze (16)

Bogobojowy środa, 29.11.2023 12:44
Ten kornik nazywa się: "PiSowcy wyprzedają lasy państwowe chiniolom".
klementus środa, 29.11.2023 23:16
Prawda- złodziejska demolka
mgr środa, 29.11.2023 13:00
Przygłupie wyłącz się wreszcie. Nie masz podstawowej wiedzy w żadnej...
Bogobojowy czwartek, 30.11.2023 07:35
Uderz w stół, a pisowski podnóżek się uaktywni.
Helmut Klopp czwartek, 30.11.2023 11:57
Gonić pisowców w pìzdu.
Robotnik środa, 29.11.2023 13:41
oj magazynier... ty też nie błysnąłeś
Big środa, 29.11.2023 17:43
chintol środa, 29.11.2023 23:16
buk pojdzie pod topor jak zawsze bez kornika -lasy panstwowe...
Mieszkaniec środa, 29.11.2023 16:30
A jaka gospodarke prowadza lasy panstwowe tnie sie buka modrzewia...
Haha środa, 29.11.2023 16:51
Miejscowych głupków nie sieją sami się rodzą
Rodowity mieszkaniec środa, 29.11.2023 13:03
Powinny być sadzone świerki jako las naturalny dla tego...
a tak sobie środa, 29.11.2023 13:49
Bzdury piszesz. Świerk nie jest drzewem naturalnym w Sudetach, został...
środa, 29.11.2023 14:13
Czyli jest drzewem zabytkowym bo ma pod 100 lat...
środa, 29.11.2023 14:22
Zamknij oczy i wyobraź sobie że zniknęły wszystkie te...
Rodowitymieszkaniec środa, 29.11.2023 16:16
Sudety regiel dolny pierwotnie buki dęby świerk nasadzeniowy regiel górny...
Mieszkaniec środa, 29.11.2023 13:06
Kornikowej inwazji czy już krótkoterminowego rzadu