Dni Otwarte w Medycznych Szkołach Policealnych w Kłodzku. W sobotę musicie tam być! Zobaczcie, dlaczego [FOTO]

28 Zobacz galerię

Jeśli będziecie jechać ulicą Warty w Kłodzku i zobaczycie wielkie transparenty „Dni otwarte”  i „5-6 kwietnia”, ani chwili się nie zastawiajcie. To propozycja dla was! Tuż za nimi kryły się... koniki, które można było pogłaskać, a nawet się do nich przytulić. Ale teraz zobaczyć też coś niezwykłego: Medyczne Szkoły Policealne, w których KAŻDY może zdobyć zawód albo choć zobaczyć, jak może wyglądać nowoczesna edukacja. A zresztą... Po prostu się rozerwać, bo tu wszystkiego można dotknąć i posmakować.

Zanim jednak trafiliśmy do przesłodkiego kucyka... Nie możemy zagwarantować, że każdego witać będzie dr n. ekon. Magdalena Krawiec, dyrektor i właścicielka szkół. Ona może właśnie oprowadzać już po tym imponującym obiekcie innych gości, udzielać im rad albo tłumaczyć, co do czego służy. Z pewnością jednak będzie to ktoś z równie promiennym uśmiechem. Wszak dbają o to słuchaczki kierunku „Higienistka stomatologiczna”. To jeden z 11 zawodów medycznych, które można tu zdobyć.

Jak? O tym za chwilę. Nie możemy się powstrzymać, żeby wcześniej nie opisać po raz pierwszy zaprezentowanego w piątek, 5 kwietnia, symulatora odczuć osób starszych. Młodzi przyjmowali ze śmiechem spacer w kombinezonie, który dodawał im kilkadziesiąt lat. Z pewnością jednak zapamiętają, by nie wymagać niemożliwego od swoich dziadków, a może kiedyś też pacjentów. Tak zresztą odczytujemy pomysł na edukację w tej szkole: uczymy się na fantomach i dopiero potem pomagamy ludziom.

Ta szkoła właśnie tego uczy: pomagać ludziom. A przy tym pozwala zdobyć zawód, który daje potem godnie zarobić. Można zostać technikiem farmaceutycznym czy masażystą, terapeutą zajęciowym czy opiekunem medycznym [wszystkie kierunki znajdziecie pod adresem www.medyk.szkola.pl]. Uwaga: oblegany jest kierunek technik usług kosmetycznych, dlaczego nie możecie czekać, jeśli wiążecie z tym swoją przyszłość. Trzeba się już zapisywać! Nie ma ograniczeń wiekowych. Każdy może tu zmienić swoje życie.

Nas tym razem zafascynowała pracownia podologiczna. Podologia to jedyny kierunek, za który uczniowie muszą płacić, ale warto to rozważyć. Widzieliśmy, jak młoda dziewczyna wdzięcznie stąpała, a sensory ukryte w macie opisywały, jak rozkłada ciężar ciała na stopy. Jej kolega diagnozował to przy komputerze, a to jest podstawą, by na przykład dopasować odpowiednie wkładki do butów, by życie – zwłaszcza starszych osób – było bardziej komfortowe. Po prostu bardziej radosne. Nie wierzycie?

I tu jednak są modele stóp, które pozwalają uczniom uczyć się pielęgnacyjnych zabiegów. Te szkoły to jednak nie tylko nauka. Na jednych drzwiach zobaczyliśmy informację: „Strefa odpoczynku”. A zaraz potem: „Spójrz przez okno na góry i chmury!”. Zajrzeliśmy tam i... Już wiemy, skąd bierze się ten wprost wylewający się zewsząd optymizm i uśmiechy, którymi jesteśmy witani. Nowoczesne baza dydaktyczna nie wystarczy. Na każdym kroku widać, że rządzą tam kobiety: konsekwencja, czystość i ciepło zarazem.

A do tego genialne pomysły. Jest tam na przykład „Pracownia kulinarna”, a w niej zaplanowane na sobotę w ramach terapii zajęciowej warsztaty malowania na mleku i – smakowicie zatytułowane – „Z czekoladą mi do twarzy”. Oczywiście jeśli się skusicie, będziecie świadkami pokazów pierwszej pomocy przedmedycznej, ale i bajkoterapii czy zastosowania technologii VR. Wszystko to w drugi dzień Dni Otwartych, 6 kwietnia, w godz. 9:00-14:00. W 15-lecie istnienia Medycznych Szkół Policealnych w Kłodzku.

I te koniki... Zosię i Mac'a poznaliśmy na Ranczu Medyka. Zechcieliśmy je nakarmić marchewkami? Było to możliwe, jeśli pozwoliła ich opiekunka, Paulina Patryjak, sama słuchaczka kierunku „Terapeuta zajęciowy”. Nam pani Paulina zdradziła, że skończyła kurs hipoterapii, czyli rehabilitacji psychoruchowej dla dzieci i dorosłych, ale w Medycznych Szkołach Policealnych chce zdobyć dodatkową wiedzę i umiejętności. I wiecie, że w Kłodzku to możliwe? To najlepsze szkoły, jakie widzieliśmy w życiu. Serio! Jest tam już 300 słuchaczy... [kot]