Gmina Kłodzko podzieliła pieniądze na sport. Czy dzięki nim Natalia Grzegorzewska dojedzie na igrzyska w Paryżu? [FOTO]

środa, 10.1.2024 18:18 3407 1

Gmina Kłodzko podzieliła pieniądze na sport. Choć to nie jest obowiązek samorządu, wyda na ten cel w 2024 roku 271 tys. złotych, którymi dysponować będą lokalne kluby, oraz 223 tys. złotych na wynagrodzenia dla trenerów. Czy to dużo? Wystarczająco, by  wychować taką mistrzynię, jak Natalia Grzegorzewska, a dzieci i młodzież zachęcić do aktywności fizycznej.

Promesy przedstawicielom klubów sportowych wręczyli 10 stycznia wójt Zbigniew Tur i przewodniczący rady gminy Ryszard Jastrzębski. Choć uroczysta, była to tylko ceremonia. Ważniejsze było spotkanie przedstawicieli klubów z samorządowcami, na którym mieli okazję wymienić się swoimi planami na nowy rok. Wiecie o czym na przykład marzy ksiądz proboszcz Jan Kwiatkowski, jednocześnie prezes LZS Bierkowice? O kosiarce do trawy! Takie bowiem prozaiczne bywają potrzeby sportowców amatorów.

Kluby dostaną od gminy w tym roku więcej o 51 tys. złotych niż w roku ubiegłym, trenerzy – o 58 tys. więcej. I musi im wystarczyć! Choć... Specjalnie wyróżniony został Mariusz Jastrzębski, prezes UKS Akademia Piłkarska „Dzieci Śląska”, który z różnych zewnętrznych dotacji uzyskał przeszło 100 tys. złotych. Wójt Tur zachęcał, by go naśladować, a sam oferował pomoc urzędu w sporządzaniu wniosków o pieniądze z różnych, w tym ministerialnych programów. Prezes Jastrzębski potwierdził: ta jest potrzebna.

Dla nas wydarzeniem była obecność Natalii Grzegorzewskiej, od zawsze związanej z Gminnym Ludowym Klubem Sportowym Orlęta Krosnowice, a obecnie zawodniczki grupy Trek Future Racing [pisaliśmy o tym profesjonalnym awansie TUTAJ]. Nasza medalistka Mistrzostw Świata w kolarstwie górskim chce w tym roku wystartować w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, ale – co nam wyraźnie podkreśliła – „wszystko zaczęło się w Krosnowicach, w tych górach”. Gmina Kłodzko od początku [teraz też!] ją wspiera.

Krosnowice to także kapitalne dzieciaki, które grają tam w tenisa stołowego. Barbara Bromboszcz, prezeska i trenerka UKS Orlęta Krosnowice, mówiła, że dzieci garną się do gry, a rodzice pomagają [o niedawnym turnieju skrzatów pisaliśmy TUTAJ]. – To najważniejsze – powiedziała pani Barbara. Wkład rodziców w rozwój ich dzieci jest niezastąpiony. Zwróciła na to też uwagę Ewelina Szydłowska z pływackiego klubu „HS” Team Kłodzko. Jego zawodniczką jest m.in. Hanna Koźlak z Gorzuchowa, która walczy o miejsce w polskiej kadrze!

W „HS” Team Kłodzko trenuje 150 młodych pływaków, z czego najmłodszy ma... 4 lata! Co trzeci z tych pływaków mieszka w Gminie Kłodzko. Biegaczy górskich w LKS Iskra Jaszkowa jest 19, ale to dorośli ludzie, którzy mają pasję. Prezes sekcji biegowej, Jacek Dudzik, uprawia ten sport od 40 lat, od 30 w Jaszkowej, a deklarował, że jeszcze nie jednego młodego pogoni... Takich ludzi warto wspierać, bo jeśli kiedyś ktoś z nas „zwariuje” i zechce zamiast siedzieć przed telewizorem, poruszać się, będzie wiedział, gdzie się udać.

Niech nam wybaczą ci uczestnicy spotkania, których nie wymieniliśmy, a o każdym warto napisać choć kilka zdań. Ważne, że władze gminy ich doceniają, bo nie ma nic bardziej wartościowego niż amatorski sport. Wiecie np. Państwo, że trenerzy w Gminie Kłodzko wynagradzani są ze środków, które wpłyną tam ze sprzedaży alkoholu? Byliśmy też świadkami, jak przedstawiciel Orląt proponował [niech lepiej pozostanie anonimowy...], że jeśli Bierkowice „podłożą się” im w Klasie B, pomoże w sprawie kosiarki. To oczywiście żart! To nie „Piłkarski poker”. [kot]

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Jan czwartek, 11.01.2024 20:46
Dajcie prosze pare zlotych na koszulki dla dzieci Miejskiego...