W wypadku pod Łagiewnikami zginął piłkarz z Międzylesia. Obok tej tragedii nie można przejść obojętnie!
Volodymyr Snidanko jeszcze w sierpniu był witany przez kolegów w klubie MLKS Sudety Międzylesie. Dziś, 21 listopada, zginął w wypadku samochodowym pod Łagiewnikami. Razem z nim – żona i syn. Dramatu dopełnia fakt, że osierocili jeszcze dwoje dzieciaczków: 2-letniego synka i 4-letnią córeczkę.
„Ciężko coś napisać, a już na pewno się z tym pogodzić” – przekazali przyjaciele z klubu. Składają rodzinie kondolencje, ale na tym nie poprzestaną! To sprawa sprzed kilku godzin. Wypadek, o którym piszemy w innym miejscu, wydarzył się po godz. 13:00 [więcej przeczytacie TUTAJ]. Z pewnością potrzebna będzie pomoc dla rodziny. Umówiliśmy się, że będziemy Państwu na ten temat przekazywać informacje i prosić o wsparcie.
Bądźmy w gotowości! Obok tej tragedii nie można przejść obojętnie...
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)