Duszniki-Zdrój: w wodzie wykryto bakterie grupy coli
[Aktualizacja; 11-12-2018 r.]Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kłodzku zbadał próbki wody z wodociągu w Dusznikach-Zdroju. Wykryto w nich bakterie grupy coli. Ponadto stwierdzono przekroczenie parametru fizycznego - barwy, oraz chemicznego - manganu.
- W wyniku oceny bezpieczeństwa zdrowotnego konsumentów woda w obecnym stanie nie nadaje się do spożycia przez ludzi tzn. do picia, nawet po przegotowaniu, przygotowania posiłków, mycia owoców i warzyw, a także do kąpieli i mycia rąk. Jednocześnie wskazano, iż woda może być wykorzystywana wyłącznie do zmywania podłóg, utrzymania bieżącej czystości oraz do spłukiwania muszli klozetowych - czytamy w komunikacie wydanym przez sanepid. - Stwierdzona w badaniach liczba drobnoustrojów stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi spożywających wodę, gdyż spośród bakterii grupy coli część może wykazać działanie chorobotwórcze. Ponadto obecność bakterii wskaźnikowych informuje o potencjalnym ryzyku skażenia wody innymi drobnoustrojami chorobotwórczymi.
Próbki pobrane zostały 6 i 7 grudnia, w punktach na sieci przy ul. Sudeckiej 2, ul. Zdrojowej 32 oraz ul. Wojska Polskiego 4a w Dusznikach-Zdroju.
Od piątku, 7 grudnia w mieście przeprowadzana była akcja uzdatniania wody. Wyznaczone zostały punkty jej poboru. Rozdawana jest w 5 litrowych butelkach 5 oraz rozwozi ją również beczkowóz.
W poniedziałek, 10 grudnia pobrana została kolejna próbka do badań. Ich analiza powinna być znana w środę, 12 grudnia.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kłodzku informuje, iż w wyniku prowadzonej przez zakład wodociągowy intensywnej dezynfekcji wody podchlorynem sodu oraz wykorzystanie w zaopatrzeniu w wodę uruchomionego alternatywnego ujęcia możliwa jest poprawa jakości wody do spożycia w najbliższych dniach.
Przeczytaj komentarze (18)
Komentarze (18)
Ja korzystam cały czas z tej wody. Nawet jak miała kolor brunatny ;P Do kąpania, mycia naczyń etc. Jedynie jej nie piję i żyję :) A kolega z pracy dopiero wczoraj się dowiedział o sytuacji i też nic mu nie jest. Ludziska sieją panikę jak jakieś książęta, zapominając że jeszcze kilka lat temu wodę którą piliśmy można było porównać do ścieków i jakoś większość z nas nadal popierdziela o własnych siłach. Często w studniach woda żyje własnym życiem, a jakoś na wsiach ludzi też widuję :) Skończcie panikować.
Aaa i wczoraj wieczorem woda miała lekki zapach chemii więc w rurach już powinna być wymieszana.
Nie ma za co :)
Napisałem że nic mi nie jest i znajomym również. To było wczoraj, kiedy myślałem błędnie
jak zresztą większość ludzi z Dusznik, że to wina opadów i torfowisk. Bo tak zresztą wszyscy trąbią.. ..Dzisiaj dowiedziałem się o całej sytuacji i chodziło mi bardziej że osoby odpowiedzialne powinny za to beknąć, co prawdopodobnie będzie miało miejsce. A że ludzie panikują to druga sprawa. Faktem jest, że gdyby ciagło się to dalej na 100% doszłoby do tragedii.
Jedna sprawa jak ludzie panikują, druga że to wszystko nie miałoby miejsca gdyby Dusznikami rządził ktoś porządny, a nie kolejna kieszeń do nabijania...
P.S. Nigdy nie nazywaj mnie proszę "Bogobojnym". Bo tacy są tylko zaślepieni przez kler i inne wiary.. Ale to nie temat o tym :)
P.S. Fajnie jakby ktoś jeszcze do nich napisał. Bo wiadomo im więcej głosów tym lepiej. Nawet jeśli posiadane przeze mnie informacje nie są w w 100% potwierdzone, to jednak ktoś za ten stan rzeczy powinien beknąć.