ZACZYTANI... Lukier
Badania wskazują, że 63% Polaków nie czyta książek. Bądź kimś wyjątkowym, dołącz do tych, którzy czytają! Sięgnij po książkę rekomendowaną przez ząbkowickie koło Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Dzisiaj lekturę poleca Natalia Jędrzejewska.
„Lukier” Malwina Pająk, ZNAK 2019
Malwina Pająk jest blogerką, która nie jest zbyt dobrze znana opinii publicznej. I chociaż na blogu pojawiają się teksty różnej jakości literackiej, jej debiut prozatorski pod tytułem „Lukier” jest powieścią obyczajową niezwykle literacko udaną, a do tego bardzo nowoczesną.
Książka jest historią dwóch kobiet – 36-letniej Anki, która mieszka w stolicy, pracuje w agencji reklamowej, zarządzając jednym z działów. W momencie, w którym ją poznajemy zastępuje szefową i musi zaradzić tzw. „fakapowi”, który wydarzył się w jednej z prowadzonych przez firmę kampanii. Dobrze zarabia, ma piękne mieszkanie, jednak jej życie z mężem pozostawia coraz więcej do życzenia.
Drugą bohaterką jest 25-letnia Julka, która pochodzi z małego miasta, ma za sobą ciężkie dzieciństwo, dopiero zaczyna życie w Warszawie. Pracuje w barze w jednej z modnych knajp. Dostaje niezwykłą propozycję – aby rozprowadzić wśród znajomych i nieznajomych konkretną porcję kokainy. Niezbyt odpowiada jej ta propozycja, jednak ze względów finansowych zgadza się na nią.
Te dwa przypadki powodują w życiach obu kobiet lawinę zdarzeń.
Autorka prowadzi wątki dwóch kobiet jednocześnie, pozornie sprawiając wrażenie, że opowiada o mieście, o różnych obliczach stolicy naszego kraju. Warszawa oferuje przecież setki możliwości w znalezieniu pracy, pasji, partnera lub przygody, jednak jak wiadomo – hydra ma wiele głów.
Tak naprawdę jest to przede wszystkim powieść o kobietach, o ich różnorakiej tożsamości, o tym, jak potrafią sobie poradzić w skrajnych sytuacjach, o tym jak budują więzi (co w dzisiejszych czasach nie tylko w wielkim mieście jest niesamowicie trudne). Jest to opowieść o kobietach bez tytułowego lukru, przedstawiająca współczesne życie w wielkim mieście, jego dysproporcje, dokładnie takimi, jakie są. W końcu gdzie indziej, jak w stolicy jednego z krajów Europy można zapoznać się z różnymi kulturami i osobowościami? Mimo że to nadal Polska, to jednak bardziej tolerancyjna, rosnąca razem z pokoleniem lat osiemdziesiątych oraz z jego spojrzeniem na świat, pełna nowych osobowości i możliwości.
Malwina Pająk dobrze poradziła sobie z konstrukcją dwóch wątków, które zmierzają do spotkania, ukazuje w swojej powieści również bardzo ciekawe postacie drugoplanowe. Porusza kwestie związane ze stereotypami, środowiskiem LGBT, opisuje seksualność kobiet, która nie zawsze w dzisiejszych czasach pozostaje standardowa. Wprowadza do swojej historii postać transpłciową, geja, umiejętnie gra na stereotypach związanych z orientacją seksualną, które nadal pozostają niełatwym tematem, mimo że żyjemy przecież w XXI wieku. Tematyka ta jest wprowadzana naturalnie i nienachalnie, co jest nie lada wyzwaniem we współczesnej powieści.
Podsumowując, proza Malwiny Pająk jest mocno feministyczna, ale nie przesadzona. Portretuje wizerunek współczesnych kobiet i w końcówce książki daje wyraźny znak czytającym – mężczyzna NIE JEST wyznacznikiem wartości kobiety. Zrozumienia, tej tylko w teorii prostej kwestii, życzę wszystkim czytelniczkom (nie tylko tej konkretnej powieści).
Natalia Jędrzejewska
Książkę wypożycza Biblioteka Publiczna w Kamieńcu Ząbk., szukaj jej także w swojej bibliotece.
Rekomendacji następnej książki szukajcie na Doba.pl za dwa tygodnie!
Dodaj komentarz
Komentarze (0)