[FOTO] Próbowali przemycić amfetaminę w czajniku

środa, 16.12.2020 13:01 1704 1

15 grudnia 2020 r. funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Świdnicy kolejny raz udaremnili przemyt substancji niedozwolonych na teren aresztu. Tym razem blisko 12 g. amfetaminy usiłowano przemycić w rączce czajnika elektrycznego.

To kolejny ujawniony przemyt przez funkcjonariuszy aresztu, dzięki czemu uniemożliwono skazanym zażycie niedozwolonych substancji, co z kolei niewątpliwie pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo w samej jednostce. Obrót substancjami odurzającymi, w tym również dostarczanie ich na teren jednostki penitencjarnej stanowi przestępstwo w rozumieniu Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z kolei środki odurzające, bądź sterydy na terenie aresztu w istotny sposób wpływają na bezpieczeństwo jednostki, wobec czego działania funkcjonariuszy w tym względzie są szczególnie istotne.

Wszystkie przedmioty wnoszone na teren Aresztu Śledczego w Świdnicy, w tym także przesyłane drogą pocztową, zgodnie z obowiązującymi przepisami podlegają szerokiej kontroli, w tym również dokonywanej z wykorzystaniem nowoczesnych środków technicznych. Dzięki wypracowanym procedurom oraz urządzeniom próby przemytu środków odurzających i łączności kończą się znalezieniem tychże substancji i przedmiotów zaraz po przyjęciu do jednostki. Każdorazowo przedmioty są przekazywane funkcjonariuszom policji, wraz z informacjami o osobie, która usiłowała dokonać czynu zabronionego. 

Działania podejmowane w sferze bezpieczeństwa są niezwykle istotne, albowiem mają one zapewnić przede wszystkim bezpieczeństwo w jednostce, ale także i praworządny sposób wykonywania kary pozbawienia wolności, czy środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Dzięki urządzeniom technicznym, jak i systematycznym szkoleniom kadry skuteczność w tej materii systematycznie się zwiększa, czego dowodem są systematyczne ujawnienia substancji niedozwolonych, w tym nawet tych doskonale ukrytych.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

BANAN środa, 16.12.2020 14:24
PRZEMYCAŁ KULA W ŁEB W CHINACH BY SIĘ Z NIM...