[FOTO] Szczypiorniak w żeńskim wydaniu powrócił na świdnicką halę
Po wielu latach seniorski szczypiorniak w wydaniu żeńskim powrócił na świdnicką halę dzięki ambitnej postawie naszego klubu, który już w drugim roku działalności podjął wyzwanie stworzenia od podstaw drużyny kobiet.
Nasz zespół złożony jest z doświadczonych zawodniczek, które dość długo nie rywalizowały w rozgrywkach ligowych oraz młodych, ambitnych dziewczyn, które chcą się rozwijać i podnosić swoje umiejętności.
W pierwszej kolejce gościliśmy zespół z Wolsztyna.
Wynik końcowy nie do końca oddaje przebieg spotkania, APR prowadziła od samego początku, ale przewaga nie cały czas była tak wyraźna. Przez większość spotkania utrzymywało się trzybramkowe prowadzenie.
- W pierwszej połowie nasze zawodniczki dość łatwo wypracowywały sobie sytuacje strzeleckie, ale wielokrotnie brakowało skuteczności, często obijały aluminium, jakby chciały sprawdzić solidność bramek na Hali Zawiszów. Niestety z przyczyn od nas niezależnych na co dzień nie mogą trenować na obiekcie, na którym będą rywalizować przez cały sezon - mówią trenerzy.
Na szczęście przyjezdne miały też swoje problemy, popełniały błędy techniczne, trudniej im przychodziło zdobywanie bramek.
Kilka skutecznych kontr w wykonaniu duetu Miecznikiewicz-Curyl i aktywna gra w obronie pozwoliło na utrzymanie prowadzenia do przerwy.
Początek drugiej partii miał podobny przebieg do pierwszych 30 minut, po przegranym okresie gry w przewadze zawodniczki z Wolsztyna wyraźnie przestały wierzyć w udany występ w Świdnicy.
APR-ki systematycznie powiększały przewagę, by zakończyć spotkanie okazałą wygraną 29:19.
APR Świdnica: Delijewska 10, Curyl 9, Kukla-Pikus 3, Wasiucionek 3, Obrycka 1, Widuto 1, Sowa 1, Miecznikiewicz 1, Matejko, Gołębiewska, Dąbrowska, Ponichtera, Słapa, Żaba, Drzęźla, Prokop.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)