[WIDEO/FOTO] "Jeżeli tracimy o nich pamięć, to odbieramy sens ich cierpienia". Biały Marsz przeszedł do Muzeum Gross-Rosen

wczoraj, 23 godz temu 912 4

Biały Marsz pod hasłem "Kobiety dla kobiet przeciw wojnie" przeszedł w czwartek, 5 czerwca z centrum Rogoźnicy do Muzeum Gross-Rosen. Inicjatorką wydarzenia była Agnieszka Dobkiewicz, dziennikarka i pisarka, autorka m.in. książki "Dziewczyny z Gross-Rosen". Marsz miał na celu upamiętnienie więźniarek i był  formą sprzeciwu wobec przemocy i dehumanizacji. Wydarzenie objęta patronatem honorowym wojewoda dolnośląska Anna Żabska.

Uczestnicy nieśli banery z wizerunkami więźniarek, m.in. Feli Szeps, Halinki Elczewskiej, Gerdy Klein,  Felice Schragenheim,  Ruth Eldar, Walerii Straussowej i jeden pusty, bowiem nie udało się odnaleźć zdjęcia Alize Besser. Dominowały białe stroje, a część zebranych miała przy sobie białe kwiaty. Trasa marszu nie była przypadkowa i przebiegała tą samą drogą, którą pokonywali więźniowie z KL Gross-Rosen. Na terenie muzeum złożono kwiaty i wygłoszono okolicznościowe przemówienia, w których wspominano tragiczny los więźniów i przestrzegano przed eskalacją kolejnych konfliktów na świecie.

W wydarzeniu uczestniczyli samorządowcy - wojewoda dolnośląska Anna Żabska, burmistrz Strzegomia Krzysztof Kalinowski i zastępca Anna Hałas, starosta świdnicki Piotr Fedorowicz, zastępca burmistrza Świebodzic Tobiasz Wysoczański, sekretarz gminy Strzegom Beata Nejman, sekretarz Miasta Świebodzice Sabina Cebula oraz członkinie Rady Kobiet Powiatu Świdnickiego na czele z przewodniczącą Justyną Gąsior i wiceprzewodniczącymi Agnieszką Dobkiewicz i Małgorzatą Kus-Pożogą, sołtys Rogoźnicy Paweł Gołąb, przedstawiciele gminnych i powiatowych jednostek, strażacy-ochotnicy, przedstawiciele Zamku Książ w Wałbrzychu - prezes Dorota Karolewska oraz rzecznik prasowy i prezes Fundacji Daisy von Pless Mateusz Mykytyszyn, radni, uczniowie i inni.

- Dzisiaj spełnia się moje marzenie, ale najważniejsze jest to, że zebrałyśmy się tutaj i idziemy w Białym Marszu i  upamiętnimy więźniarek KL Gross-Rosen. Jeżeli tracimy pamięć o takich miejscach i ludziach, to tak naprawdę odbieramy sens cierpienia tych osób. Idziemy również prostestować przeciwko wojnie, która tak niebezpiecznie zbliżyła się do naszych granic. Mam cichą nadzieję, że takie wydarzenia jak dzisiejsze zyska większy wymiar i nie będzie stanowić jedynie oddolnej inicjatywy bądź emocjonalnej potrzeby chwili, tylko że ta pamięć jest istotna - podkreślała inicjatorka Białego Marszu, Agnieszka Dobkiewicz.

- To pierwszy Biały Marsz pod hasłem "Kobiety dla kobiet przeciw wojnie" stanowiący symboliczny gest upamiętniający kobiety, które trafiły do KL Gross-Rosen, ale to także apel i sprzeciw przeciwko wojnie, przeciwko konfliktom, w których giną niewinni ludzie, w tym także kobiety. Chcemy dzisiaj podkreślić ich rolę, bo często są one bezimienne, jak wiele ofiar takich wydarzeń. Żyjemy w bardzo nieprzewidywalnych warunkach i ten nasz apel przeciwko wojnie jest bardzo ważny. Biel jest symbolem czystości, ale również pokoju, stąd uczestnicy przyodziali stroje właśnie w takiej barwie - wskazywała wojewoda dolnośląska Anna Żabska. 

- Przypominając losy pojedynczych kobiet, tak mocno związanych z historią Dolnego Śląska,  uczymy się o mechanizmach przemocy i dehumanizacji, co powinno nam nieustannie dźwięczeć w uszach, gdy ktoś dzisiaj znowu nawołuje do nienawiści i wykluczenia mniejszości. Historia każdej z tych dziewczyn przypomina nam o sile przetrwania i odwadze w najtrudniejszych chwilach, a mnie osobiście - inspiruje do walki o prawa człowieka, przyzwoitość i sprawiedliwość - zaznacza Justyna Gąsior, przewodnicząca Rady Kobiet Powiatu Świdnickiego.

KL Gross-Rosen powstał na terenie Rogoźnicy w 1940 roku jako filia KL Sachsenhausen, by w 1941 roku przekształcić się w samodzielny obóz koncentracyjny. Z czasem zaczęły powstawać jego filie. Naukowcy mówią nawet o ponad 100, które działały na Dolnym Śląsku, w dzisiejszym województwie Lubuskim, w Czechach i Niemczech. Grossroseńskie dziewczyny, przywiezione były  do filii tego obozu z całej Polski i Europy,  80 lat temu pognano je w marszach śmierci, podczas których traciły życie, zdrowie i człowieczeństwo.

WIDEO W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI TUTAJ

/opr., foto, wideo: doba.pl/

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

dzisiaj, 10 godz temu
A Niemcy,którzy dopuścili się tych zbrodni znowu chcą rządzić całą...
dzisiaj, 9 godz temu
Dokładnie, do tego ten marsz same niby kobiety. Bzdura jakaś,...
dzisiaj, 13 godz temu
dziwne ,przeciaz platfusy popieraja niemców ,podwójne standarty,reperacji nie chca bo...
Ooo wczoraj, 21 godz temu
Fajna inicjatywa. Szkoda tylko że większość, to same platfusy i...