35-latka przekazała swoje dane oszustom, którzy zaciągnęli na nią kredyt

środa, 3.4.2024 08:00 866 0

Do strzegomskich policjantów zgłosiła się kolejna osoba, która padła ofiarą oszustwa w sieci. 35-latka wystawiła na portalu sprzedażowym kosę spalinową. Po odezwie zainteresowanej osoby uzupełniła podejrzany formularz, w wyniku czego teraz będzie musiała spłacać kredyt.  Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, aby podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie logować się do bankowości poprzez otrzymane linki oraz nie podawać danych do kart płatniczych i kont bankowych.

Na "kupno" spalinowej kosy szybko znalazła się chętna osoba. Nawiązała kontakt z kobietą poprzez jeden z popularnych komunikatorów. Już w tym momencie powinna "zapalać nam się lampka", ponieważ kontaktować się można bezpiecznie poprzez portal sprzedażowy. Oszust zadał kilka pytań dotyczących m.in. sposobu wysyłki, a następnie przesłał na adres mailowy pokrzywdzonej wiadomość dotyczącą firmy kurierskiej, która miała zająć się odbiorem, a następnie wysyłką przedmiotu.

35-latka weszła w przekazany link, który przekierował ją na fałszywą stronę bankowości internetowej. Tam zażądano od niej podania danych takich jak numer karty płatniczej, jej datę ważności oraz trzycyfrowy kod zabezpieczający. Następnie kobieta została poinformowana o konieczności przekazania kodów autoryzacyjnych w bankowości elektronicznej. Do 35-latki przychodziły smsy z kodami, które automatycznie się uzupełniały, dlatego też właścicielka nawet nie czytała tych wiadomości. Kiedy jednak kody nie chciały się zatwierdzić, 35-latka wpisała je "własnoręcznie".

Po około 10 minutach pokrzywdzona chciała zalogować się na swoje konto w bankowości elektronicznej, ale nie mogła tego zrobić, ponieważ żadne zabezpieczenia nie działały. Kobieta podeszła więc do bankomatu, skąd wybrała gotówkę i nagle otrzymała wiadomość z banku, że limit logowań został przekroczony. Zadzwoniła wówczas na infolinię i podczas rozmowy z pracownikiem banku dowiedziała się, że oszuści dostali się na jej konto, zmienili sposób logowania, a ponadto w jej imieniu zaciągnęli kredyt na ponad 8,5 tysiąca złotych.

- Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie - przypomina asp. Magdalena Ząbek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

KPP w Świdnicy

Dodaj komentarz

Komentarze (0)