48-latka uległa presji oszusta i straciła 15 tysięcy złotych

poniedziałek, 22.1.2024 13:44 962 3

Kolejna osoba została oszukana za pośrednictwem internetu. 48-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego uwierzyła, że mężczyzna z którym rozmawia jest pracownikiem banku.

- Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy apelują o rozwagę i ostrzegają przed oszustami, którzy mogą podawać się za fałszywych pracowników banku, czy policjantów. Zastanówmy się za każdym razem i przeanalizujmy sytuację, kiedy chodzi o nasze oszczędności lub zawarcie kredytu, a wszystko dzieje się za pośrednictwem telefonu. Oszuści nastawieni na szybki zysk wymyślają przeróżne historie, po to tylko by przejąc pieniądze - apeluje asp. Magdalena Ząbek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

 Do Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zgłosiła się kolejna osoba, która została oszukana metodą na "pracownika banku". Z 48-latką skontaktował się nieznany mężczyzna, który przedstawił się jako konsultant banku, w którym kobieta miała założone konto.

Rzekomy pracownik przekazał informację, że doszło do próby wyłudzenia środków pieniężnych z kilku rachunków bankowych, w tym pokrzywdzonej, poprzez składanie wniosków kredytowych. Mężczyzna wzbudził zaufanie 48-latki, przekazując informację,  że rozmowa jest nagrywana i że jej dalsza część prowadzona będzie przez specjalną aplikację z innym pracownikiem banku.

Kobieta zgodnie z instrukcją zalogowała się na wskazana aplikację przy pomocy specjalnego identyfikatora, który otrzymała w wiadomości SMS, a także wpisała kod, który otrzymała w wiadomości. W ten sposób połączyła się z rzekomym konsultantem bankowym z działu technicznego, a w rzeczywistości oszuści uzyskali dostęp do jej komputera. W trakcie rozmowy mężczyzna weryfikował z kobietą poprawność danych związanych z rachunkiem bankowym oraz dostępność jej środków.

Następnie kobieta otrzymała za pomocą aplikacji informację o weryfikacji konta i próbach zaciągnięcia na jej dane dwóch kredytów na kwotę ok. 60 tysięcy złotych. Rozmówca poinformował 48-latkę, że zachodzi konieczność anulowania tych kredytów, co kobieta uczyniła za pomocą aplikacji.

W trakcie rozmowy kobieta sprawdziła w ustawieniach swojej bankowości limit dzienny przelewów, który ustawiono na kwotę 15 tysięcy złotych. Konsultant przekazał informację, ze konieczna jest zmiana rachunku bankowego dla zgromadzonych środków, wszystko motywując kwestiami bezpieczeństwa. Za pośrednictwem aplikacji 48-latka otrzymała nowy numer konta, na które dokonała wpłaty 15 tysięcy złotych. W trakcie dalszej rozmowy oszust namawiał na zwiększenie limitu, celem zabezpieczenia wszystkich jej środków, na co kobieta się zgodziła. Oszust zapewnił, że ze względu na długi czas przeprowadzenia tej procedury oddzwoni później.

Po skończonej rozmowie 48-latka zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszustów, dlatego zadzwoniła na prawdziwą infolinię, gdzie potwierdziła swoje przypuszczenia. Oszuści próbowali jeszcze tego samego dnia kontaktować się z kobietą, ale tym razem nie odebrała. W wyniki procederu 48-latka straciła 15 tysięcy złotych.

- Świdnicka policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. A ta historia niech będzie przestrogą. Prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów wpłaty pieniędzy na wskazane przez nich konto. Jeśli dzwoni do nas osoba, podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych czy zainstalowanie oprogramowania na telefonie lub komputerze – z całą pewnością rozmawiamy z oszutem. Rozłącz się i chroń swoje pieniądze! - wyjaśnia asp. Magdalena Ząbek.

KPP w Świdnicy

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

środa, 24.01.2024 13:14
Wydawałoby się, że jak się ma 48 lat to się...
poniedziałek, 22.01.2024 18:33
Dlaczego nie piszecie, że chodzi o złodziejski bank PKO BP?
poniedziałek, 22.01.2024 14:10
Zbierają pieniądze żeby oddać złodziejowi ciemniaki