Fundacja Babcia i Dziadek wspiera uchodźców. Potrzebują pralek, lodówek i suszarek

Fundacja Babcia i Dziadek z Żarowa od pierwszych dni inwazji rosyjskiej na Ukrainie stara się nieść pomoc poszkodowanym w wojnie.

Niedawno wysłali do Tarnopola wózki inwalidzkie i materace przeciwodleżynowe, pozyskali środki na zakup karetki, zbierają na aparat ultrasonograficzny i defibrylatory.

- Równorzędnie z włodarzami Gminy Żarów staramy się pomóc w relokacji uchodźców wojennych na terenie naszej gminy. Fundacja Babcia i Dziadek we współpracy z Domem Opieki Społecznej Żar-Med. w Żarowie przyjęła już w ubiegły piątek grupę uchodźców pod swój dach. O większość potrzebnych rzeczy już zadbaliśmy. Jutro spodziewamy się kolejnej większej grupy, dlatego prosimy Żarowian i wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. Potrzebujemy pralek i lodówek (mogą być używane ,ale działające) oraz suszarek stojących na pranie i prześcieradła na gumkach. Wiemy, że jesteście Państwo bardzo pomocni i ofiarni, dlatego za dotychczasową pomoc serdecznie dziękujemy. Wierzymy, że rozpowszechnicie Państwo tą informację wśród naszej społeczności. Z góry serdecznie dziękujemy - mówi Stanisław Łukaszów z Domu Opieki Społecznej Żar-Med w Żarowie.

Każdy, kto zechce wesprzeć Fundację i przekazać niezbędny sprzęt AGD dla uchodźców z Ukrainy proszony jest o kontakt z Fundacją Babcia i Dziadek nr tel. 74 646 90 39 lub 696 074 421.

foto - UM Żarów