Jej siostra bliźniaczka zmarła, ale Hania nadal walczy o zdrowie

poniedziałek, 7.9.2020 07:15 4636 0

Dwuletnia Hania Waligórska, mieszkanka Świebodzic potrzebuje pomocy. Dziewczynka choruje na dziecięce porażenie mózgowe, by mogła żyć, potrzebna jest kosztowna rehabilitacja.

- Mieliśmy mieć bliźniaczki, dwie cudowne dziewczynki identyczne jak dwie krople wody… Potem nastąpiła tragedia… Zespół przetoczenia między płodami. Hania urodziła się w stanie krytycznym, dostała 0 punktów w skali Apgar. Jej silniejsza, jak z początku się wydawało, siostrzyczka odeszła do nieba. Żyła tylko 12 godzin… - opisuje mama Hani. - Przeżyliśmy prawdziwy dramat, ale musieliśmy być dzielni dla Haneczki, choć nasze serca krwawiły z żalu. Ona nadal walczyła! Mijał dzień za dniem, respirator oddychał za nią, lekarze wydobywali dwutlenek węgla z jej płuc. Miała inhalacje i terapię oddechową. W końcu, po równo 99 dniach mogliśmy wyjść do domu… 

Przez niedotlenienie i przedwczesny poród 2-latka zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, nie mówi. Opieka nad nią to praca przez całą dobę. Niestety dziewczynka ma także duże problemy ze słuchem, co dodatkowo ją ogranicza. 

- Nasza dzielna córeczka to mała wojowniczka. Każdego dnia dzielnie ćwiczy. Poddaje się chętnie rehabilitacji, która jest dla niej jedyną drogą do sprawności. Każdy grosz w naszym domu idzie na sprzęt, turnusy i rehabilitację córki. Tylko rodzice niepełnosprawnych dzieci wiedzą jak ogromne są to koszty... Pieniądze, a raczej ich brak, mogą przeszkodzić Hani stanąć kiedyś na nóżki i usłyszeć świat. Dlatego bardzo prosimy o pomoc. Wyciągnij do Hani pomocną dłoń. Marzę, by zobaczyć, jak stawia swoje pierwsze kroki, by usłyszeć, jak mówi "mama" - mówi pani Magda.

Każdy kto chciałby wspomóc leczenie dziecka może wpłacić dobrowolną darowiznę na specjalne konto założone w serwisie siepomaga.pl KLIKNIJ

Dodaj komentarz

Komentarze (0)