Zapadł wyrok ws. taksówkarza, który pod wpływem amfetaminy zabił na przejściu kobietę

poniedziałek, 18.12.2017 15:06 75865 38

18 grudnia przed Sądem Rejonowym w Świdnicy zapadł wyrok dla mężczyzny, który  jadąc taksówką, po użyciu amfetaminy potrącił na przejściu dla pieszych 28-letnią Ewelinę Pawiłowicz. Kobieta zmarła, a sprawa wzbudzała ogromne emocje m.in ze względu na niektóre, kontrowersyjne decyzje sądu.

Przypomnijmy:

Ewelina Pawiłowicz w chwili tragicznego w skutkach wypadku miała 28 lat. Osierociła 6-letniego wówczas syna, którego wychowywała samotnie, z pomocą brata i mamy. Życie odebrał jej taksówkarz, który jak się okazało prowadziło auto pod wpływem amfetaminy. Nigdy jednak nie został zatrzymany. 

Do zdarzenia doszło 15 lutego w godzinach popołudniowych. Rodzeństwo wracało od matki kiedy to tuż przed przejściem, przy ulicy Esperantystów, pan Piotr zauważył dosyć szybko jadącą taksówkę (od strony Wrocławia w kierunku Wałbrzycha). Była ona jeszcze daleko, więc gdy doszli już do "zebry" jego siostra, weszła na pasy z przekonaniem, że auto zdąży spokojnie zahamować, a ona dojdzie do wysepki. Niestety, auto z całym impetem uderzyło w kobietę, która w wyniku rozległych obrażeń mózgu poniosła śmierć na miejscu.

Pamiętam ten dzień bardzo dokładnie. Siła uderzenia była tak duża, że Ewelinę odrzuciło na 10 metrów. Moja żona, która przyjechała po wypadku, znalazła jej buta, ponad 30 metrów od miejsca zdarzenia. Siostra, jestem o tym przekonany, nie wtargnęła na przejście jak próbuje się udowodnić. Świadczą o tym chociażby uszkodzenia auta Marka G. Głową uderzyła w lewą stronę samochodu, od strony kierowcy. Gdyby było tak jak mówią, uszkodzona byłaby prawa strona auta. Taksówka zatrzymała się dopiero w okolicy zjazdu na sklep Tesco - opowiada Piotr.

Jak się okazało, taksówkarz oprócz dmuchania w alkomat zażądał badania krwi. Podczas  standardowej procedury próbkę poddano także testom na wykrycie narkotyków. Wynik był jednoznaczny i nie do podważenia: mężczyzna był po użyciu amfetaminy (stężenie wynosiło 0,46). W toku przeprowadzonego śledztwa biegli wydali opinię, że  sprawca przekroczył także dozwoloną prędkość.  Wobec Marka G., pomimo spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym po środkach odurzających nigdy jednak nie zastosowano aresztu. 

Podczas ostatniej rozprawy obrońca oskarżonego złożył wniosek o ponowne zbadanie próbek krwi Marka G.,i przeprowadzenie badania DNA. Sąd jednak podjął decyzję o jego oddaleniu. Zakończyły się także mowy końcowe obu stron.

- Ewelina Pawiłowicz dochodząc do przejścia dla pieszych poruszała się normalnym chodem. Pasy były dobrze oznakowane, panowały tego dnia dobre warunki atmosferyczne. Oskarżony, jak wynika z dokumentów nawet nie próbował hamować, znacznie też przekroczył prędkość. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj narkotyk, który wziął. amfetamina mogła mieć wpływ na opóźnienie reakcji. Marek G., nigdy też nie wykazał żadnej skruchy, nie przeprosił rodziny tragicznie zmarłej Eweliny. Niezrozumiałe jest również dla nas zwrócenie mu zwrot prawa jazdy. Sąd podejmując decyzję nie powinien brać pod uwagę presji medialnej, tylko zebrane dowody. Oskarżony cały czas sobie kpił z wymiaru sprawiedliwości, był butny i arogancki. Dlatego wnoszę o wymierzenie mu kary 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz nawiązkę 100 tysięcy złotych dla matki poszkodowanej - mówiła prokurator Grażyna Bim.

- Bardzo przykro mi o tym mówić, ale nie można tego pomijać i manipulować faktami. Ewelina Pawiłowicz feralnego dnia miała 1,8 promila alkoholu we krwi. Według opinii jednego z biegłych nie zatrzymała się przed przejściem, nie rozglądnęła się, tylko weszła na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający samochód. Podobnie stwierdził powołany biegły z zakresu informatyki, który wydał ją po obejrzeniu zabezpieczonego monitoringu. Mój klient nie miał więc najmniejszych szans na uniknięcie wypadku, nawet gdyby jechał z prawidłową prędkością. Na zachowanie pieszej na pewno miał wpływ spożyty alkohol. Warto też wspomnieć, że oskarżony sam domagał się badania krwi. Jest on pewien, że jest człowiekiem czystym, który nigdy nie brał żadnych narkotyków. Na początku postępowania wnosiliśmy o przebadanie włosa Marka G., ale prokuratura na to nie zezwoliła, co było ogromnym błędem. Przez upływ czasu mój klient stracił prawo do obrony tym faktem. Oskarżenie cytując fragmenty zeznań świadków wzmaga tym samym na mojego klienta nagonkę medialną.  Oskarżony wielokrotnie rozważał możliwość podejścia do rodziny pani Eweliny i złożenia im kondolencji, ale miał ogromne obawy. Mając na uwadze powyższe wnoszę o uniewinnienie mojego klienta od zarzucanego mu czynu - mówił mecenas  Jerzy Janik.

Głos zabrał także Marek G. - Bardzo proszę o uniewinnienie a panią przepraszam - zwrócił się do sądu i do matki poszkodowanej.

18 grudnia, po blisko czterech latach mężczyzna usłyszał w końcu wyrok, jednak na sali rozpraw był nieobecny. Sąd Rejonowy uznał go winnym popełnionego czynu i skazał na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Wymierzył oskarżonemu również karę zatrzymania prawa jazdy na okres dwóch lat. Dla matki poszkodowanej kobiety zasądził 5 tysięcy złotych nawiązki.

- W świetle badań jakie obowiązują w Polsce oskarżony był po użyciu substancji z rodziny amfetamin. Aby przyjąć, że narkotyk miał wpływ na sprawność motoryczną powinny występować tego objawy. Lekarz, który badał oskarżonego nie stwierdził, aby jego zachowanie odbiegało od normy. To, że narkotyk jest obecny w organizmie nie oznacza także, że jest aktywny. Sąd przyjął, że Marek G., jechał za szybko, bo z prędkością 84 km/h, czyli dużo powyżej obowiązujących w tym miejscu przepisów. Biegły wskazał, że jeśli oskarżony jechałby z dozwoloną prędkością być może do tego strasznego wypadku w ogóle by nie doszło. Przekroczenie prędkości zdaniem sądu nie było jednak skutkiem spożycia przez niego substancji zabronionej. Czyn z art.178 a p 1 kk. sąd zaliczył jako wykroczenie i ze względu na przedawnienie zostało ono umorzone. Zachowanie pani Pawiłowicz również nie było takie jak powinno być. Wskazuje na to zapis monitoringu, z którego wynika jednoznacznie, że piesza wtargnęła na przejście. Jest to dowód obiektywny. Reasumując: oskarżony Marek G., zasługuje na zawieszenie kary. Zdaniem sądu jest ona adekwatna do zarzucanego czynu - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Skiba.

Wyrok jest nieprawomocny.

Rodzina poszkodowanej Eweliny Pawiłowicz już dziś zapowiedziała złożenie zażalenia. - Wychodzi na to, że można zabić kogoś na przejściu po narkotykach i jest się wolnym. To kpina - powiedział nam brat kobiety, zaraz po wyjściu z sali rozpraw.

Przeczytaj komentarze (38)

Komentarze (38)

Kaska piątek, 22.12.2017 22:31
Rece opadaja.sedzince trzeba przejechac dziecko moze jakis taksowkarz chetny,daje w...
Internauta środa, 20.12.2017 10:10
Słyszałem o przypadku, że na imprezie (piątek) ktoś wypalił skręta....
prawilny środa, 20.12.2017 05:56
zrobcie vendete, sedziego ***nac teraz na pasach
Ania wtorek, 19.12.2017 22:53
Skandal !!!! Dziecko matkę straciło !!!! A co nie mogła...
Kierowca wtorek, 19.12.2017 20:52
za duża szybkość i amfetamina w krwi kierowcy to raz,...
Magda wtorek, 19.12.2017 19:52
Ten wyrok to kpina ... kobieta straciła życie, dziecko...
gość wtorek, 19.12.2017 19:35
Dziewczyna nie uważała,zapłaciła najwyższą cenę.Ale w tej sytuacji,dwie strony powinny...
wtorek, 19.12.2017 10:11
GDZIE SĄ TERAZ OBROŃCY SĄDÓW?
wtorek, 19.12.2017 19:29
Reforma sądów - TAK, upartyjnienie - NIE
SW środa, 20.12.2017 21:22
Czy pisząc o upartyjnieniu,masz na myśli nagranie,jak grube ryby z...
antek wtorek, 19.12.2017 18:05
Oni dopiero wtedy wychodzą protestować jak zaczynają im...
xyz wtorek, 19.12.2017 18:50
Za zabicie człowieka-wyrokiem sądu idzie się:DO DOMU..Genialny kraj..absurdu..
Paweł wtorek, 19.12.2017 17:45
Skandal. Rozbój w biały dzień. Takie sytuacje potwierdzają tylko, że...
Monika wtorek, 19.12.2017 14:19
Sędzina na sprawie poinformowała zgromadzonych, że amfetamina pomimo wpisania na...
jacet wtorek, 19.12.2017 13:45
Orzekała już w karnym, rodzinnym, cywilnym i wszędzie dała przykład...
wtorek, 19.12.2017 13:43
Może lepiej byłoby zrobić porządek nie tyle z niesprawiedliwością, co...
ja wtorek, 19.12.2017 09:18
Jak macie adres piszcie do Ziobry.To jest SKANDAL co w...
Św. Mikołaj poniedziałek, 18.12.2017 17:47
Każdy kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność przed przejściem dla...
panikierowczyc wtorek, 19.12.2017 07:34
Kierowca ma obowiązek zachować ostrożność, ale pieszy nie jest bogiem...
Krzychu wtorek, 19.12.2017 07:09
Dlatego jak najszybciej powinni przeprowadzic reforme sadownictwa
Anna poniedziałek, 18.12.2017 22:08
uważam że to jest czysta kpina z tym wyrokiem w...
poniedziałek, 18.12.2017 21:12
5 tys niech w dupe wsadzą!!!!mloda kobieta stracila życie a...
mm poniedziałek, 18.12.2017 21:02
Proszę o ujawnienie kalkulacji na podstawie, której osadzono 5 tysięcy
On poniedziałek, 18.12.2017 20:25
Tylko minister sprawiedliwości powinien tutaj zareagować
poniedziałek, 18.12.2017 19:33
Nie rozumiem takich wyroków. Czy sądy zapominają że winnych należy
Ktos poniedziałek, 18.12.2017 17:27
Przecież ta kobieta szarpała się ze znajomym swoim i przed...
SW poniedziałek, 18.12.2017 17:44
A nie doczytałeś czasem o przekroczeniu prędkości i amfie?
Domino poniedziałek, 18.12.2017 19:06
A gdzie niby tam jest monitoring?
12345 poniedziałek, 18.12.2017 19:24
monitoring? Huehuehue
polpis poniedziałek, 18.12.2017 15:15
Kpina to sąd świdnicki rodzina powinna napisać do tego Ziobry...
hopek poniedziałek, 18.12.2017 18:17
Myślisz, że ta baba podczas wydawania wyroku wzięta była???
poniedziałek, 18.12.2017 17:21
I mamy następny przykład,że część"nadzwyczajnej kasty" należy wypalić gorącym żelazem.Dla...
SW poniedziałek, 18.12.2017 17:28
Dokończenie powyższej wypowiedzi-odbywania kary,a tu za śmierć człowieka 5 tys.Następnym...
luk poniedziałek, 18.12.2017 16:29
macie kolejny dowod ze rozpedzenie tych pseudo sedziow jest zadaniem...
poniedziałek, 18.12.2017 16:12
nie odpusic tego bydlakowi dziecko zostalo sierota do samego Ziobry...
antek poniedziałek, 18.12.2017 16:00
Osoba nie żyje a taki cwaniak dostanie 2 lata i...
ja poniedziałek, 18.12.2017 15:31
Nie ukrywajmy że taksówkarze jeżdżą jak chcą, mnie by potrącił taksówkarz na pasach po tym jak zatrzymały się samochody by przepuścić po prostu wjechał na chodnik i jak schodziłam z jezdni to o mały włos a by mnie potrącił, jeszcze wysiadł i z mordą do mnie. Taksówkarz powinien ponieść karę bo jechał pod wpływem narkotyku, zabił kobietę na przejściu i jechał grubo ponad dopuszczalną a powinien zwolnić przed przejściem, nasze prawo jest chore
poniedziałek, 18.12.2017 15:22
To się w głowie nie mieści