[FOTO] Mieli blokować stacje paliw, ale nikt nie miał odwagi rozpocząć protestu
Dzisiaj w Świdnicy stacje paliwowe grupy Orlen miały być blokowane. Organizatorzy akcji "Blokujemy Orlen" poinformowali w mediach społecznościowych o planowanej akcji. Grupy kierowców miały zablokować dwie stacje paliw w Świdnicy. Akcja miała rozpocząć się o godzinie 16 i potrwać do 18. Kilka samochodów i kilku motocyklistów przejechało przez świdnicki Orlen. Ostatecznie protestujących było niewielu.
Pierwszy tego rodzaju protest miał miejsce na początku czerwca na jednej ze stacji Orlenu w Bielsku-Białej. Na czym polega akcja? Protestujący zbierają się pod wybraną przez lokalnego organizatora akcji stacją paliw sieci Orlen, a następnie utworzą "sztuczną" kolejkę do dystrybutorów, aby przez określony czas blokować sprzedaż paliw.
- Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan i mydli ludziom oczy jakoby nie był odpowiedzialny za obecną sytuację - napisał jeden z kierowców na profilu "Blokujemy Orlen", na Facebooku.
Na świdnickich stajach część kierowców zatrzymała się tuż obok dystrybutorów, inni powoli tankowali, kilku przyjechało specjalnie na protest, jednak sami nie mieli odwagi go rozpocząć. Przez cały czas na stacjach można było spokojnie zatankować.
Przeczytaj komentarze (21)
Komentarze (21)