Podwyżki dla urzędników w magistracie. Związki są zadowolone, ale chcą więcej

czwartek, 8.10.2015 12:07 10367 13

Od 1 października w Urzędzie Miasta w Świdnicy urzędnicy dostaną podwyżkę. Ma ona wyrównać nierówności płacowe pomiędzy stanowiskami. W sumie trafi ona do 195 osób.

Kwoty, które otrzymali poszczególni pracownicy wahały się pomiędzy 150 a 500 złotych brutto. Całkowitych wydatków na ten cel rzecznik Magdalena Dzwonkowska nie ujawnia.

Z takie obrotu sprawy zadowolone są związki zawodowe działające przy jednostkach miejskich. Ich przedstawiciel nie ukrywa jednak, że liczą na więcej.

- Bardzo cieszę się, że urzędnicy dostaną wyższe pensje. Liczymy jednak na to, że podwyżki trafią także do pracowników innych jednostek budżetowych urzędu. Tam również są bardzo niskie pensje - mówi doba.pl, Jacek Wolszczak, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Pracowników Samorządowych Świdniczanin.

 bj

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

piątek, 09.10.2015 10:16
A 13 nie macie? A umów o pracę nie macie? Bo my nie mamy a musimy żyć...i nikt nam podwyżek nie daje.
:) czwartek, 08.10.2015 13:12
Jasne podwyżki,bo za mało się nachapali
czwartek, 08.10.2015 17:07
Nie chvialbys/chciałabyś zarabiać tyle co urzędnik - najcześciej dobre pensje maja długoletni pracownicy, często z wylsztalceniem robionym na kolanie. Młodzi pracownicy samorządowi sa wciąć dyskryminowani. 2000 tys zł brutto dla inspektora to chyba jakis żart.
czwartek, 08.10.2015 18:59
No taka jest kolej rzeczy...zaczynasz od najniższego wynagrodzenia, po 5 latach masz więcej, po 10 jeszcze więcej i tak dalej - co w tym dziwnego?
czwartek, 08.10.2015 20:30
5% po 5 latach z 2000 tys brutto to 100 zł. czyli masz 2100 - 1500 zł na rękę. Daj spokój. Jeżeli Ciebie zadowala taka kwota za swoja pracę to świetnie. Ale jak masz dwa kierunki studiów i znasz się na robocie to dlaczego ktoś tylko dlatego że ma więcej lat ( wykonuje podobna pracę) ma mieć płacę zasadniczą dwa razy większą. ( plus np. 20 % za wysługę lat - co się oczywiście należy)
czwartek, 08.10.2015 21:22
Ale kto powiedzał 5% po 5 latach? Chodziło mi raczej o sprawiedliwe podejście do tematu: dlaczego nowy pracownik który tak naprawdę dopiero się uczy ma mieć tyle samo co ten z 10 letnim. Stażem?
piątek, 09.10.2015 09:13
Po 5 latach pracy dostajesz dodatek za wysługę lat 5% pensji zasadniczej. Problem jest taki, że jak są zróżnicowane podstawy to przy każdej podwyżce pogłębia się różnica w wynagrodzeniu. Po 5 latach pracy nie jesteś już młodym, niedoświadczonym pracownikiem. A nadal Twoja pensja zasadnicza jest dwa razy niższa. Naprawdę nie jest tak jak każdy sobie myśli o urzędnikach. Dlaczego ja mając 30 lat mam zarabiać dobrze dopiero jak będę miał 50 ?
piątek, 09.10.2015 10:02
Masz rację, to jest chore. I rzeczywiście ludzie z zewnątrz uważają, że zarabiacie krocie i to kosztem tych, co płacą podatki. Współczuję Wam, sobie i innym podatnikom, bo tym sposobem nowe kadry urzędnicze zasilą nieudacznicy i frustraci.
trzydziestka piątek, 09.10.2015 16:35
I tak dużo zarabiasz- masz wolne soboty ,niedziele i Święta , a w nocy śpisz w domu ,a nie zapierdzielasz jak większość .
czwartek, 08.10.2015 15:47
brata szwagra syn,, tam pracują całe rodziny i jeszcze sobie dają podwyżki ,PARANOJA
yo czwartek, 08.10.2015 12:34
no tak 50 mld zł deficytu ale na podwyżki dla urzędników nas stać...
mała czwartek, 08.10.2015 12:13
a robol pracujacy na czterobrygadówce nie jest godny podwyżki
robol czwartek, 08.10.2015 12:22
Niech przystąpi do związku zawodowego (lub go założy) i zwróci się do swojego pracodawcy. Dlaczego w tym kraju pokutuje przekonanie, że skoro ja mam ciężko to inni też powinni mieć?