Noworoczny mecz piłkarski

czwartek, 4.1.2018 14:17 1055 0

Piłkarze, działacze i sympatycy piłki nożnej sportowo powitali Nowy Rok. Po raz drugi na nowym boisku treningowym rozegrany został mecz noworoczny. Wynik był sprawą drugorzędną, liczyła się dobra zabawa i piłkarskie spotkanie.

Organizatorzy noworocznego meczu - klub sportowy Zjednoczeni Żarów przygotowali dla wszystkich uczestników gorące kiełbaski z grilla. - Wspólnie z miłośnikami piłki nożnej i sportowcami powitaliśmy Nowy Rok na naszym nowym boisku sportowym. Końcowy rezultat nie był najważniejszy, tylko dobra wspólna zabawa. Zawodnicy pokazali się jak z najlepszej strony, obserwowaliśmy fantastyczne bramki, była wspaniała atmosfera. W przerwie każdy mógł posilić się gorącą kiełbaską prosto z grilla. To już kolejny mecz noworoczny zorganizowany na zmodernizowanym boisku sportowym. Inaugurację sezonu sportowego możemy zaliczyć do bardzo udanych. Dziękuję wszystkim sportowcom za udział w tym noworocznym spotkaniu - mówi Norbert Gałązka wiceprezes klubu Zjednoczeni Żarów.

Dodatkowo sportowych zawodników do wspólnej rywalizacji zachęcał gorący doping kibiców, których także nie brakowało podczas meczu noworocznego. - Rzeczywiście taki doping tylko mobilizuje do gry, dlatego każdy zawodnik starał się pokazać jak z najlepszej strony. Ale nie wynik był tutaj najważniejszy, tylko dobra wspólna zabawa. Za rok zapraszamy na kolejny noworoczny mecz na boisko - dopowiada radny Mariusz Borowiec, jeden z grających zawodników.

Wspólny mecz noworoczny to już tradycja w gminie Żarów. Po raz pierwszy noworoczne spotkanie sportowców zostało zorganizowane w minionym roku. - Nasi zawodnicy pokazali, że Nowy Rok można uczcić nie tylko szampanem, wystrzałami, ale również dobrą zabawą na boisku sportowym. To była jedna wspólna zabawa. Jestem pełen podziwu dla sportowców, którzy w takim dniu, po zabawach, znaleźli czas, aby zagrać na boisku mecz. Wszystkim naszym mieszkańcom życzymy, aby to był dobry rok, w którym spełnią się wszystkie marzenia i oczekiwania - życzy burmistrz Leszek Michalak.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)