Roman Szełemej zwolniony z pracy w wałbrzyskim szpitalu. Oświadczenie prezydenta

piątek, 17.9.2021 14:04 3171 7

Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej został zwolniony z wałbrzyskiego szpitala, w którym od lat szefował oddziałem kardiologicznym. Wśród zarzutów dyrekcji szpitala pojawiły się argumenty o zaniedbywaniu obowiązków oraz nieprzestrzeganiu czasu pracy. Roman Szełemej zwolnienie nazywa wprost: " To polityczna zemsta".  

Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego w związku z „informacjami dotyczącymi rażącej wysokości zarobków Prezydenta Wałbrzycha Pana Romana Szełemeja w Specjalistycznym Szpitalu im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu - wynoszącymi według doniesień ogólnopolskich mediów ponad 400 tysięcy złotych w skali bieżącego roku oraz miesięcznego wynagrodzenia w wysokości ponad 100 tysięcy złotych w lipcu br.” zarządził w szpitalu kontrolę w zakresie poziomu wynagrodzenia i zajmowanych stanowisk prezydenta w placówce. Przedmiotem kontroli miała być także zgodność wymiaru czasu pracy Rmana Szełemeja z ewidencją czasu pracy na zajmowanych stanowiskach oraz jego pokrycia z zapisami w dokumentacji medycznej pacjentów, którym były udzielane świadczenia medyczne. Kontrolą objęto okres od 1 stycznia do 31 sierpnia 2021 roku.

17 września poinformowano, że decyzją dyrekcji Specjalistycznego Szpitala im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu rozwiązuje od tego dnia umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z Romanem Szełemejem, zatrudnionym w szpitalu na stanowisku lekarza kierującego oddziałem kardiologii.

W wydanym oświadczeniu szpital informuje: „Decyzja uzasadniona jest rażącym naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych, a to obowiązku dbania o dobro zakładu pracy, wyrażającym się w powodowaniu dezorganizacji pracy szpitala, podważaniu kompetencji przełożonej – pełniącej obowiązki dyrektora szpitala, obowiązku rzetelnego i efektywnego wykonywania pracy, przestrzegania ustalonego czasu pracy, przestrzegania regulaminu pracy, wyrażające się w naruszaniu postanowień regulaminu pracy w zakresie potwierdzania czasu pracy przy użyciu kart zbliżeniowych, nieprzestrzeganie ustalonego w zakładzie pracy czasu pracy, w tym samowolne opuszczanie Szpitala w czasie dyżurów, nieprawidłowości w rozliczaniu czasu pracy, niewykonanie polecenia Pracodawcy, niewykonywanie obowiązków lekarza kierującego oddziałem kardiologii.

Przeprowadzona przez szpital wewnętrzna kontrola wykazała, że „w czasie wyznaczonych dyżurów Roman Szełemej opuszczał oddział szpitala, angażując do zastępstwa innych lekarzy. Został stwierdzony przypadek, gdy niezgodnie z rzeczywistością Roman Szełemej nie wykazał przerwania dyżuru i zastępstwa innego lekarza w sporządzanych miesięcznych zestawieniach czasu pracy, tym samym wprowadzając pracodawcę w błąd”.

Według szpitala miało dojść także do sytuacji, kiedy prezydent Wałbrzycha oraz inny lekarz pobrali wynagrodzenie za ten sam dyżur, podczas gdy w tym czasie Roman Szełemej „przebywał poza szpitalem”. „Taka sytuacja miała miejsce między innymi w dniu 24 kwietnia 2021 r., kiedy podczas całodobowego dyżuru, przy nieobecności Pana Romana Szełemeja przez określony czas, dyżur pełnił inny lekarz. Sytuacja taka jest niedopuszczalna i prowadziła do nieprawidłowego wydatkowania środków publicznych” – czytamy w oświadczeniu.

Ponadto prezydent Wałbrzycha miał łamać regulamin pracy szpitala, nie potwierdzać czasu faktycznie wykonywanej pracy, w tym pracy w godzinach nadliczbowych przy użyciu karty zbliżeniowej w elektronicznych rejestratorach czasu pracy oraz nie prowadzić na bieżąco pisemnych list obecności, co jest do obowiązkiem pracownika szpitala.

Ponadto dyrekcja szpitala stoi na stanowisku, że łączenie funkcji publicznej prezydenta miasta oraz pracy lekarza kierującego odziałem kardiologii odbywa się kosztem zaniedbania obowiązków wobec pacjentów i szpitala, a Roman Szełemej „nie wykonuje obowiązków, nie nadzoruje procesu leczenia pacjentów, nie nadzoruje procesu kształcenia lekarzy rezydentów i stażystów, nie podpisuje wypisów pacjentów ze szpitala, nie podpisuje dokumentów, które powinien podpisywać jako lekarz kierujący oddziałem, nie kontroluje rozchodu leków przeciwbólowych liczne obowiązki delegując na swojego zastępcę i innych współpracowników.

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Odpowiadasz na komentarz:
admin
czwartek, 01.01.1970 01:00
Czas najwyższy aby pacjencji zorganizowali strajk przeciwko służbie zdrowia, która wykorzystuje kasę dla własnych interesów, traktuje pacjentów jak idiotów. Pan pownien oddać pieniądze które pobierał bez pracy. W Polsce to Rebublika bananowa, to est nie mozliwe w żadnym kraju w Europie oprócz Rumunii.
A sobota, 18.09.2021 20:43
Niech tak nie placze,koryto mu odpadlo dobrze oplacane,więcej go nie...
Pis i tylko Pic sobota, 18.09.2021 10:05
Polska ma jedną z największych liczb zgonów nadmiarowych w przeliczeniu...
admin piątek, 17.09.2021 15:22
Czas najwyższy aby pacjencji zorganizowali strajk przeciwko służbie zdrowia, która wykorzystuje kasę dla własnych interesów, traktuje pacjentów jak idiotów. Pan pownien oddać pieniądze które pobierał bez pracy. W Polsce to Rebublika bananowa, to est nie mozliwe w żadnym kraju w Europie oprócz Rumunii.
Aaa sobota, 18.09.2021 20:45
Popieram
Autor piątek, 17.09.2021 16:10
Czy mowa o Panu Karczewskim???
piątek, 17.09.2021 16:31
Co za bzdura to jedź do Rumunii, albo chociaż do...
max piątek, 17.09.2021 21:48
jeżeli wynagrodzenie otrzymane przez tego pana w szpitalu jest podane...