Poszukiwany listem gończym wpadł, bo przekroczył prędkość

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego świdnickiej komendy na terenie gminy Świdnica zatrzymali kierującego samochodem osobowym marki VW, który przekroczył dozwoloną prędkość. Nie był to jednak, jak się później okazało jedyny "grzech’’ kierującego. Sprawdzenie w policyjnych systemach sprawiło, że 42-latek zamiast ruszyć w dalszą drogę trafił do aresztu.

 Nadmierna prędkość to ciągle jeden z głównych powodów tragicznych zdarzeń na drogach. Świdniccy Policjanci dbając o bezpieczeństwo na drodze, stale kontrolują prędkość z jaką poruszają się kierowcy, niestety często dochodzi do rażącego łamania przepisów ruchu drogowego przez kierujących. Jeden właśnie z takich patroli drogówki w na terenie Gminy Świdnica zatrzymał do kontroli kierującego samochodem osobowym marki VW, który ignorował znaki ograniczające prędkość i w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, jechał 61 km/h.  - To „spotkanie” z funkcjonariuszami zakończyłoby się pewnie bardzo szybko- zastosowaniem prawem przewidzianych środków, gdyby nie sprawdzenie kierującego w systemach policyjnych, które wykazało że 42-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie celem odbycia zaległej kary pięciu miesięcy pozbawiania wolności  - mówi asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.

Jednak to nie był koniec kłopotów mężczyzny, bo przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że 42-latek wsiadł za kierownicę pomimo wcześniej wypitego alkoholu, a urządzenie potwierdziło 0,34 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a pojazd trafił na parking strzeżony.

 - Ale i to nie był jeszcze koniec jego kłopotów. Podczas dalszych czynności policjanci ujawnili przy 42-latku białą krystaliczną substancję zawiniętą w woreczek. Po przebadaniu okazało się, że jest to środek psychotropowy 2-Metylometkatyn, której mundurowi zabezpieczyli kilka porcji. Mężczyzna trafił do aresztu gdzie rozpoczął zaległą karę pozbawiania wolności. Ale odpowie także za czyny których dopuścił się 29 marca br. Grozi mu kolejne 3 lata pozbawiania wolności - dodaje asp. Magdalena Ząbek.

foto - KPP Świdnica