Świdnica: czarna dziura biedy czy oaza dobrobytu ?

W dobie wzrostu PKB nasz kraj osiągnął według ekonomistów najwyzszy poziom zamożności od 500 lat, który przybliża nas najbardziej do Zachodu. Tyle według czystych wyliczeń. Jaka jest zatem Polska powiatowa i jak żyje się w tej krainie miodem i mlekiem płynącej zwykłemu Kowalskiemu? Temu postanowił przyjrzeć się tygodnik Newsweek publikując interaktywną mapę, na której czarno na białym uwidoczniono poziom życia mieszkańców poszczególnych powiatów.

Przygotowany przez gazetę ranking pozwala ocenić jakość życia we wszystkich 380 powiatach.

Jak zatem żyje się powiecie świdnickim? Nie jest źle, mogłoby być lepiej

116 pozycja i zdobyte 314.7 punktów - na takiej pozycji uplasował się nasz region. Według danych Newsweeka na chwilę sporządzania rankingu stopa bezrobocia w powiecie to 13.8%. Średnia pensja to 3620.47 zł. Tylko 6% populacji zamieszkującej w Świdnicy i wokół niej pobiera zasiłek socjalny. Średnia powierzchnia użytkowa mieszkania to 24.8 metra kwadratowego. 73.5% dzieci w wieku  od 3 do 5 lat jest objętych edukacją przedszkolną. 17.73% osób ma wyższe wykształcenie. Frekwencja w wyborach samorządowych przed czterema laty wyniosła 43.84%. Liczba przestępstw na 1000 mieszkańców to 18.2%.

Print Screen ze strony: Newsweek

Jak podaje gazeta na ostatnim miejscu, zdobywając zaledwie 124 punkty na 800 możliwych, uplasował się powiat grudziądzki. Nie pomogły nawet relatywnie wysokie pensje (3136,5 zł), które dają mu miejsce w środku rankingu zarobków. Cóż z tego, skoro bezrobocie przekracza tam 25 proc., mniej niż połowa dzieci chodzi do przedszkoli, wyższym wykształceniem może się pochwalić ledwie 8 proc. mieszkańców, a warunki mieszkaniowe należą do najtrudniejszych w Polsce.