[STANOWISKO PROKURATURY i SĄDU]19-latek co kilka dni włamuje się i okrada lokale w Ząbkowicach
19-letni mieszkaniec Ząbkowic Śląskich co kilka dni włamuje się do lokali usługowych w Ząbkowicach Śląskich i okrada je. Policja, zgodnie z prawem, łapie złodzieja, umieszcza w areszcie do wyjaśnienia i po przedstawieniu zarzutów wypuszcza. A młody mężczyzna wraca do przestępczego procederu.
------------------------------------------------------------------------------
Kto może podjąć odpowiednie kroki, by młody mężczyzna nie mógł jawnie kpić sobie z prawa i co kilka dni, mimo zatrzymań, wychodzić z aresztu i powracać do przestępczego procederu? Zadaliśmy te pytania prokuraturze i sądowi.
OŚWIADCZENIE PROKURATURY REJONOWEJ W ZĄBKOWICACH ŚLĄSKICH
kliknij żeby powiększyć
-------------------------------------------------------------------
Oświadczenie Sądu Okręgowe w Świdnicy
Generalnie zasadą jest, że w sprawie, która znajduje się na etapie postępowania przygotowawczego możliwość zastosowania środka zapobiegawczego o charakterze wolnościowym (dozór policji, poręczenie majątkowe, zakaz opuszczenia kraju itd.) ma prokurator prowadzący dane postępowanie. Zastosowanie tymczasowego aresztowania na tym etapie możliwe jest tylko wtedy, kiedy prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o zastosowanie tego środka, a sąd uzna, iż istnieją ku temu podstawy, a żaden inny, łagodniejszy środek zapobiegawczy (czyli tzw. wolnościowy) nie zabezpieczy prawidłowego toku czynności, które ma do wykonania prowadzący postępowanie przygotowawcze. Od momentu, kiedy sprawa wraz z aktem oskarżenia wpływa do danego sądu, to ten sąd decyduje o stosowaniu, bądź nie, danego środka zapobiegawczego.
Z poważaniem
SO Agnieszka Połyniak
Rzecznik Prasowy SO w Świdnicy
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19 stycznia w Ząbkowicach Śląskich na ul. Legnickiej dzielnicowi zatrzymali 19-latka, podejrzewanego o szereg przestępstw. Najpierw wybił szybę w drzwiach wejściowych do salonu fryzjerskiego i ukradł telefon oraz pieniądze, następnie usiłował włamać się do sklepu spożywczego, ale został spłoszony. Później wybił okna w restauracji przy Powstańców Warszawy, z której ukradł alkohol i pieniądze. Został zatrzymany do wyjaśnienia.
Minęło kilka dni i 19-latek znów znalazł się w rękach policji. 21 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do lokalu gastronomicznego poprzez wyważenie drzwi wejściowych – skradziono napoje i plastikowy pojemnik z pieniędzmi. W trakcie prowadzenia czynności funkcjonariusze znajdowali „ślady” ucieczki złodziei: zgrzewkę napojów, a dalej opróżniony plastikowy pojemnik. Policjanci dotarli w ten sposób do dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o ten czyn, w tym tego 19-latka, którzy mieli w organizmie 0,36 i 0,44 promila alkoholu.
W toku dochodzenia policjanci ustalili także, że tuż przed włamaniem do lokalu gastronomicznego, 19-latek włamał się także do kolejnego zakładu fryzjerskiego. Po wyłamaniu okna ukradł stamtąd prostownice, maszynki do golenia i pieniądze.
19-latek ponownie został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia, a następnie zwolnieni do domu.
- Zgodnie z literą prawa policjanci zatrzymują podejrzanego lub sprawcę w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Jeśli jest on pod wpływem alkoholu przebywa tam do wytrzeźwienia i następnie również po przesłuchaniu i po przedstawieniu zarzutów jest wypuszczany. Nie mamy możliwości w takich wypadkach trzymać w areszcie dłużej niż 24 godziny – tłumaczy podkom. Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
Przeczytaj komentarze (51)
Komentarze (51)