Zbiornik Topola: Wypłynął na jezioro, nie mógł wrócić do brzegu

niedziela, 19.7.2015 11:19 12802 10

W sobotę 18 lipca na zbiorniku Topola strażacy pomagali wrócić do brzegu mężczyźnie, który wypłynął wpław na jezioro.

fot. ilustracyjne

W upalne dni najczęściej szukamy ochłody nad wodą, nie inaczej było w gorącą sobotę 18 lipca.

Około godziny  14.00  na zbiorniku Topola grupka znajomych chciała wpław dopłynąć do wyspy, niestety jeden z mężczyzn źle się poczuł. Koledzy pomogli mu dostać się na wyspę, ale bali się, że nie zdołają odtransportować go na brzeg. Zdecydowano więc wezwać straż pożarną.

- Zadysponowano JRG Ząbkowice Śląskie oraz OSP Kamieniec Ząbkowicki 1. Na miejscu interweniowało także pogotowie ratunkowe oraz patrol policji. 2 mężczyzn znajdowało się około 70 metrów od brzegu. Jedną łodzią przetransportowano jednego z mężczyzn, po drugiego udała się następna łódź wraz  z lekarzem – informuje dyżurny ząbkowickiej straży pożarnej.

Mężczyznę udało się bezpiecznie przetransportować na brzeg.

 

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

ziuta poniedziałek, 20.07.2015 15:01
Jeśli to była tylko głupota i przecenienie własnych sił to pół biedy , ale jeśli do tego był alkohol to rzeczywiście straż powinna obciążać kosztami akcji .
poniedziałek, 20.07.2015 08:30
Kto dysponuje siłami ratowniczymi? Po co do przewiezienia pontonem 1 czy nawet 3 gości dwa wozy strażackie, pogotowie i policja? To niestety u nas norma, do najmniejszego wypadku drogowego bez ofiar dysponuje się zawsze ze 2-3 wozy strażackie policję i pogotowie. Po co? A co będzie jeśli w tym samym czasie stanie się coś poważniejszego co wymaga interwencji tych służb. Jeżeli nie mamy pewności na podstawie informacji od zgłaszającego jaka jest sytuacja to pierwsza zadysponowana służba jaka przybędzie na miejsce powinna decydować o tym czy potrzebne są inne i w jakiej ilości. Pomijam już koszty takich wypraw ratunkowych.
Casan poniedziałek, 20.07.2015 13:09
Widać że masz mało informacji na temat dysponowania SIS. Więc lepiej się nie wypowiadaj. Zgłoszenia z reguły są chaotyczne a czas dojechania jednostek różny i dlatego dysponuje się najbliższą OSP oraz PSP. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia jest proszone wsparcie lub jednostki są odsyłane do koszar. Ja wychodzę z założenia że lepiej wezwać jeden zastęp więcej i odesłać niż za mało gdzie liczyć się może czas reakcji. Dopiszę że nie jestem dysponentem żeby nie było.
poniedziałek, 20.07.2015 19:31
Jeszcze w życiu nie widziałem, żeby niepotrzebne "jednostki" zostały odesłane do koszar, zazwyczaj niepotrzebnie tamując ruch przypatrują się co robią ich koledzy. A co gdy zabraknie ich w innym miejscu gdzie są potrzebni?
poniedziałek, 20.07.2015 06:21
Z tego co widać to jest to zbiornik Kozielno, a nie Topola.Przestańcie pismaki pisać głupoty.
M. poniedziałek, 20.07.2015 11:11
fot. ilustracyjne - wystarczy dobrze patrzeć a nie obrażać ludzi.
niedziela, 19.07.2015 19:39
A może by tak bohaterowie zapłacili za interwencje 2 wozów sttrażackich, pogotowia i policji co.??????????????
niedziela, 19.07.2015 18:39
a ja bije koksy
olik niedziela, 19.07.2015 16:18
przydałby się ktoś jeszcze, kto dolałby im oleju do głowy
Lukas niedziela, 19.07.2015 14:34
Brawa dla strażaków! Dzięki!