Konsola, dziecięce rękawice, sprzęt do odgarniania śniegu i Blik - oszuści nie próżnują

piątek, 20.1.2023 08:43 754 1

Mimo wielokrotnych ostrzeżeń i niemal dokładnie opisanych sytuacji, kolejni mieszkańcy powiatu ząbkowickiego padli ofiarą oszustów. Opowiemy więc kolejne cztery zdarzenia tylko z tego tygodnia, z powiatu ząbkowickiego, gdzie nieświadome podstępu osoby dały się naciągnąć złodziejowi i straciły pieniądze.

 

Policja cały czas ostrzega przed aktywnymi w sieci oszustami, którzy wykorzystując niewiedzę, pośpiech, a czasami również chęć pomocy drugiemu człowiekowi oszukują i kradną. Mimo wielu ostrzeżeń z opisanymi przypadkami ząbkowicka policja tydzień w tydzień przyjmuje kolejne zawiadomienia, gdzie modus operandi sprawców jest podobny, a w niektórych przypadkach niemal identyczny z opisanymi na naszych stronach wcześniej. Nadal jednak ostrzegamy mając nadzieję, że informacje często powtarzane są lepiej zapamiętywane i pomogą uniknąć zastania kolejną ofiarą oszusta.

 17 stycznia do komendy zgłosił się mężczyzna, który został oszukany przy zakupie konsoli do gier na jednym z popularnych portali sprzedażowych związanych z aplikacją społecznościową. 31-latek dokonał zakupu za niemal 500 złotych, jednak kiedy otworzył paczkę zdziwił się. Nie dość, że nie było tam zakupionej konsoli, to w przesyłce znalazł spodnie dżinsowe, podstawkę do czajnika bezprzewodowego i etui do telefonu. Oszust miał widocznie osobliwe poczucie humoru. Zaraz później profil oszusta został usunięty, nie można więc się było z nim skontaktować.

Tego samego dnia, kilka godzin później na policję zgłosił się również mężczyzna, oszukany podczas zakupu przez internet sprzętu do odgarniania śniegu o wartości ponad 300 złotych. 52-latek zakupionej i opłaconej rzeczy nie zobaczył a kontakt ze sprzedającym się urwał.

Zaledwie dobę później do ząbkowickiej komendy wpłynęło zawiadomienie od 25-latka, pod którego w internecie podszył się oszust. Wykorzystał jego wizerunek do wyłudzenia kodu BLIK od dwójki jego znajomych. Chcąc pomóc koledze stracili 400 złotych.

Kolejny dzień przyniósł kolejną sprawę. Tym razem kobieta wystawiła na sprzedaż zimowe, dziecięce rękawice. Chwilę później na jej telefon przyszła wiadomość z portalu, na którym 39-latka wystawiła przedmiot. W wiadomości zawarty był aktywny link do dokończenia transakcji. Kobieta w link kliknęła i została przekierowana do strony logowania, gdzie wybrała swój bank, wpisała login i hasło. Strona zawiesiła się i nie udało się 39-latce zalogować. Chwilę później na jej telefon zaczęły przychodzić wiadomości o dodaniu nowego urządzenia do autoryzacji mobilnych transakcji. Kilka minut wystarczyło, by z konta mieszkanki powiatu ząbkowickiego zniknęło prawie 2 tysiące złotych. Kiedy kobiecie udało się ponownie zalogować do konta zauważyła, że bez jej zgody oszust wykonał transfer pieniędzy na nieznaną jej kartę płatniczą.

 

- W przeciągu zalewie czterech dni 4 osoby w powiecie ząbkowickim zgłosiły oszustwo. W skali województwa, jest to kilka a nawet kilkanaście przypadków więcej każdego tygodnia. Pokazuje to skalę tego procederu. Oszuści nie mają sumienia, ani nie współczują ofiarom. Myślą tylko i wyłącznie o zysku, nawet kosztem innych. Zanim klikniemy w link, prześlemy pieniądze czy udostępnimy swoje dane, zastanówmy się przynajmniej dwukrotnie. W internecie musimy być ostrożni i nieufni by zachować swoje pieniądze dla siebie - przestrzega asp. szt. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich. 

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

piątek, 20.01.2023 15:45
Lubię takie wiadomości!