Rozmowa z WOJCIECHEM MAJEM - ząbkowiczaninem, prezesem Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” S.A. o drogach, komunikacji i miejscach pracy w powiecie ząbkowickim

niedziela, 3.3.2024 21:59 3161

Wiele osób zarzuca środowisku, które Pan reprezentuje, że wykluczało w swoich decyzjach zwłaszcza dotacyjnych i grantowych, te samorządy, które nie są kojarzone z Partią, którą Pan reprezentuje.

Wojciech Maj: Słyszymy takie zarzuty, które w mojej ocenie nie są prawdziwe. Ząbkowicami Śląskimi rządzi, szef Platformy Obywatelskiej w powiecie ząbkowickim - Marcin Orzeszek. Zarządzana przez niego Gmina Ząbkowice w czasach poprzednich rządów pozyskała kilkaset milionów złotych rządowych dotacji. Nigdy w historii Gmina Ząbkowice nie dysponowała takimi środkami zewnętrznymi.

Łatwo mówić ogólnikami, gorzej kiedy przechodzi się do konkretów. Czy może Pan podać jakiś przykład?

WM: Oczywiście, w przekazie medialnym są to środki, które w magiczny sposób pojawiły się w budżecie gminy, prawda jest jednak taka, że większość, jeśli nie wszystkie zadania inwestycyjne w naszych gminach realizowane były w ostatnim czasie z pieniędzy rządowych i bardzo proszę wymieniam z głowy, pewnie jakieś zadania pominę:
Remont ratusza 5 mln zł, Basen 1,5 mln zł, Budowa boiska ze sztuczną murawą 1,9 mln zł, Modernizacja Stadionu 11 mln zł, Remont Daszyńskiego 2 mln zł, Kłodzkiej i Kamienieckiej 3,5 mln zł, planowany remont ul. Armii Krajowej 3,4 mln zł, termomodernizacje Przedszkoli 1 mln zł, Uzbrojenie Europarku 114 mln zł… w ostatnim tygodniu współrządzony przez nas Sejmik Województwa przeznaczył kolejne 3,3 mln zł na stadion i prawie 400 tysięcy na drogę w Tarnowie. Na każdym poziomie wykazywana była szeroka współpraca z burmistrzem i starostą. Przypomnijmy, że obaj są członkami Platformy Obywatelskiej. Zapomniałem o Pogotowiu Ratunkowym, wybudowanym i wyposażonym głównie dzięki środkom rządowym. Musimy znaleźć rozwiązania na bolączki naszego powiatu, których przez ostatnie lata nikt nie rozwiązywał.

Jakieś przykłady?

WM: W ostatnim wywiadzie omówiłem trzy główne problemy: miejsca pracy, komunikacja i stan dróg. WYWIAD CZYTAJ TUTAJ. Nie potrafię zrozumieć i pewnie wielu mieszkańców powiatu również, dlaczego Powiat do tej pory, nie zorganizował międzygminnego transportu. Od lutego 2024 z Ziębic do Ząbkowic jeżdżą gminne autobusy, codziennie rano duża grupa młodzieży przyjeżdża tą komunikacją do szkoły, naturalnym krokiem powinno być uruchomienie takiej samej komunikacji ze Srebrnej Góry, Ciepłowód, czy Barda, niestety władze Powiatu nie widzą problemu.

Co starosta miałby z tym zrobić? Transport jest deficytowy.
WM:
Tak samo deficytowy jest dla gmin, jak dla starostwa. Należy jednak tak ułożyć siatkę połączeń, żeby nie było pustych przebiegów. Powołana lub wynajęta do tego firma sprawnie to zorganizuje, tak, żeby nie było strat. Dodatkowo jeśli transport jest międzygminny to Państwo dopłaca do takiego transportu i dużo łatwiej jest go sfinansować.

W Pana wypowiedziach słyszymy o potrzebie nowych miejsc pracy, a dobrze wiemy, że bezrobocia praktycznie nie ma i pracodawcy narzekają na brak pracowników.
WM:
Tak twierdzą ci, którzy nie szukali w ostatnim czasie pracy. Kiedy przychodzi do poszukiwania pracy, to okazuje się, że najlepiej jest dojeżdżać do LG, czy Amazona, 1,5 godziny w jedną i 1,5 godziny w drugą stronę. Wszyscy wiemy, że ABB w Kłodzku, gdzie pracuje wielu ząbkowiczan zapowiedziało likwidację zakładu. Te osoby za chwile wyjdą na rynek pracy, nasze samorządy powinny zrobić wszystko, żeby zapewnić im możliwość godnej pracy jak najbliżej domu. 

Jest Europark i budynek Wałbrzyskiej Strefy, powstaje fabryka brytyjskiej firmy.

WM: Tak to bardzo ważne, ale teraz trzeba pilnować, żeby na terenach Europarku powstawały firmy, trzeba wspierać, wymuszać na decydentach decyzje dobre dla Ząbkowic. Nasze środowisko udowodniło swoją skuteczność i wie jak zakończyć ten proces sukcesem.

W jaki sposób poradzą sobie Państwo z drogami?  Wszyscy wiemy, że koszty remontów są ogromne. Tak małego powiatu nie stać na ich realizację.
WM:
Tak właśnie Zarząd Powiatu tłumaczył brak wystarczających działań. Tutaj nie chodzi o zarzucanie komuś lenistwa, może po prostu jedni dostrzegają możliwości a inni problemy… Na drodze do Wałbrzycha, we wszystkich innych powiatach widać potężną, pozytywną zmianę. Powiat Wałbrzyski mający praktycznie wszystkie drogi w terenie górzystym remontuje całe kilometry dróg, mosty, a zimą nawet podczas obfitych opadów śniegu drogi są czarne. Trzeba widzieć szanse, a nie problemy i pracować nad rozwiązaniami. W naszym Starostwie Powiatowym mamy dużo kompetentnych i pracowitych urzędników. Trzeba dać im możliwość pokazania swojego potencjału. Jestem pewien, że odpowiednio zorganizowana praca przyniesie świetne efekty.

Co konkretnie mają Państwo do zaoferowania?

WM:  Tworzymy grupę ludzi, którzy widzą potencjał naszego powiatu, chcemy tchnąć w niego nowego ducha. Pracujemy na co dzień w różnych instytucjach zdobywając różne doświadczenia. Wiemy, że ewolucyjna zmiana, pozwoli znaleźć rozwiązania na wszystkie problemy, o których rozmawialiśmy. Szukajmy rozwiązań i możliwości, nie ograniczeń i problemów, wtedy zawsze będzie pozytywnie.