Zapłacił za zakupy pieniędzmi z gry…
Oszustwa przybierają różne formy. Sztuczki oszustów czasem bywają wyrafinowane a czasem bardzo proste. Przekonała się o tym 65 letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego.
Mieszkanka powiatu ząbkowickiego sprzedawała w sklepie. Około południa wszedł do sklepu mężczyzna, który kupił karty do telefonu oraz papierosy. Rachunek opiewał na kwotę 107 złotych. Mężczyzna rzucił trzy „banknoty po 50 złotych” na ladę i wyszedł ze sklepu. Sprzedawczyni po chwili wzięła do ręki pieniądze i zauważyła, że są to zabawkowe pieniądze z gry. Kilkanaście minut po zdarzeniu zgłosiła policjantom, że została oszukana na kwotę 107 złotych. Policjanci zgłoszenie przyjęli, a „banknoty” zabezpieczyli. W chwili obecnej ustalają, kto oszukał ekspedientkę.
- Przypominamy, żeby być bardziej czujnym. Zwracajcie Państwo na sprzedażowe „okazje”, sprawdzajcie pieniądze, które dostajecie do ręki, sprawdzajcie paczki, które są dostarczane do domu, nie logujcie się na nieznane strony i nie podawajcie swoich danych. Oszuści wymyślają nowe metody, żeby zabrać nasze pieniądze. Bądźmy sprytniejsi - apeluje kom. Ilona Golec, oficer prasowy KPP w Ząbkowicach Śl.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)