"Efekt Angeliny Jolie"

poniedziałek, 8.6.2015 13:55 7813 0

Dwa lata temu ogłosiła, że poddała się obustronnej mastektomii, gdyż z powodu mutacji genu BRCA1 miała 87 procent szans na zachorowanie na raka piersi. Teraz można już mówić o "efekcie Angeliny Jolie", bo to właśnie dzięki hollywoodzkiej aktorce, kobiety zaczęły częściej przychodzić do klinik, by sprawdzić, czy one też są w grupie ryzyka.

Fot. Operacja piersi w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu

Jak mówi nam dr Radosław Tarkowski, chirurg onkolog z Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, takie pacjentki to wciąż niewielki odsetek, jednak istotny jest fakt, że przychodzą. Przychodzą, aby porozmawiać, zbadać się i dowiedzieć się więcej o ewentualnym leczeniu.

- Mutacja genu BRCA1 oznacza wysokie ryzyko zachorowania na raka piersi (rzędu 60 do 80% w trakcie całego życia). Nosicielkom mutacji proponujemy ścisłą obserwację, to znaczy prosimy o zgłaszanie się na badania kontrolne w regularnych odstępach czasu. Badania te rozpoczynamy wcześnie, prosimy radiologów o ocenę piersi w USG i mammografii oraz w badaniu rezonansu magnetycznego. Ta ostatnia metoda nie jest stosowana tak szeroko u pań wolnych od mutacji. Z kolei u pacjentek z rozpoznanym zespołem Li Fraumeni unikamy oceny piersi w mammografii - tłumaczy dr Tarkowski. 

Dla niektórych nosicielek mutacji (nie dla wszystkich – alternatywą pozostaje czujna obserwacja, wczesne wykrycie nowotworu wiążące się z wysoką szansą wyleczenia oraz w niektórych krajach profilaktyczne podawanie niektórych leków) optymalnym rozwiązaniem jest profilaktyczna mastektomia wykonana przed pojawieniem się raka. Zabieg powinien być połączony z jednoczesną rekonstrukcją piersi. Jednak dr Tarkowski zaznacza, że NFZ nie refunduje zabiegu profilaktycznej mastektomii ani odtworzenia piersi w takiej właśnie sytuacji. - Jakkolwiek NFZ refunduje rekonstrukcję piersi wykonywaną u kobiet, u których rozpoznano raka piersi, refundacja obejmuje jednorazowo tylko jedną stronę. Fundusz nie płaci za symetryzację drugiej piersi i nie refunduje zabiegów obustronnych u tych chorych, u których rak wystąpił jednocześnie w obu piersiach.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)