[FOTO] Dzień Międzypokoleniowy
15 listopada w Centrum Kongresowym Hali Stulecia odbył się „Dzień międzypokoleniow. Spotkali się głosy wszystkich adwersarzy tegorocznej edycji projektu „Miasto Pokoleń”. Było to forum podsumowujące ten projekt i inauguracja kolejnej edycji na 2017 r.
Od lutego do grudnia 2016 r. nauczyciele z 13 placówek oświatowych, przedszkoli i szkół, we współpracy z seniorami - edukatorami z wrocławskich uniwersytetów trzeciego wieku, podejmują działania skoncentrowane na zmianie postaw dzieci i młodzieży w stosunku do osób starszych i postrzegania starości przez młode pokolenie jako naturalnej fazy życia. Wrocław, jako pierwsze miasto w Polsce, rozpoczął realizację założeń edukacji do starości i w starości.
- Skrajne pokolenia bardzo dobrze się rozumieją i posiadają coś czego nie mają pokolenia pośrodkowe centrum, 30-latkowie czy 40-latkowie, a więc mają trochę więcej czasu, mają empatię, mają dobre emocje, które mogą ze sobą dzielić. To jest niezmiernie ważny dzień, bo to jest tak jak by zaspokojenie jednej z podstawowych potrzeb osoby starszej jaką jest bycia użytecznym. Tutaj mogą swoje doświadczenie życiowe, umiejętności, które zostały wyniesione ze swoich tradycyjnych domów przekazać młodszemu pokoleniu. Ja tu obserwuje dzisiaj i to jest miód na moje serce i nie tylko na moje, bo widzę jak z jakim dużym zainteresowaniem młodzież, dzieci angażują się w robienie na drutach, robótki ręczne, ale to wszystko mocno integruje i pokazuje właśnie tą wymianę emocjonalną. Tutaj ta ciężka praca, którą seniorzy między innymi Wrocławia, ale to też w całej Polsce, podejmują przynosi jakieś efekty - mówi Doba.pl, Robert Palwiszko, wicedyrektor Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego.
- Warto pomyśleć o czymś co ja nazywam centrum integracji międzypokoleniowej, a więc w takim miejscu, które spełniało by wymagania częstszych tego typu spotkań, a więc ja jestem zwolennikiem nawet codziennych. Aby było takie miejsce, do którego mogą przyjść i seniorzy i młodzi ludzie, aby wzajemnie się uczyć, aby wzajemnie się zwyczajnie spotykać. Nic nie zastąpi przykładu, żadne ogłoszenia, aby zachęcić seniorów do spotkań. To jest przykład, który obserwują u innych seniorów ta radość w oczach na twarzach. Ta radość przenosi się na tych, którzy to obserwują i mówią dobrze da się może rzeczywiście spróbuje, może te moje emocje, może to, że jestem dzisiaj w złym nastroju się polepszy, bo mogę się spotkać z dzieciakami z młodzieżą, a ta młodzież naprawdę jest wdzięcznym słuchaczem - dodaje Robert Palwiszko.
