"Pierdzi, śmierdzi, ostatnio zżarła mydło". Aktywistka trafi przed sąd!

poniedziałek, 26.1.2015 14:58 16440 3

"Jestem zwierzęciem, myślę, czuję. Chcę żyć" - taki transparent trzymała na wielu happeningach Paulina W., walcząca o prawa zwierząt aktywistka.

Słowa te nijak mają się do sytuacji buldożki francuskiej Dody, którą Paulina W. adoptowała, spełniając jedno ze swoich marzeń o posiadaniu psa tej konkretnej rasy. Dodę adoptowała od Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Wrocławiu w czerwcu 2013 roku.

18 listopada 2013 roku oskarżona Paulina W. przyjechała wraz z Dodą do wrocławskiego TOZ-umówiąc, że musi oddać Dodę, bo już znią nie wytrzymuje. Argumentowała to tym, że pies jest nieznośny: "Pierdzi, śmierdzi, pazerna na jedzenie ostatnio zżarła mydło. Demolowała w domu i atakowała inne psy, trzymałam ją nawet w klatce kennelowej, ale to nie odniosło skutku". Paulinie W. wystarczyło 5 miesięcy, aby zdrowego, pełnego energii psa doprowadzić do stanu agonalnego! Doda była skrajnie wyczerpana i odwodniona, zaś jej wyniki badań były przerażające.

Zdjęcie u góry: Buldożka po pobycie u Pauliny W. (fot. TOZ Wrocław)

Towarzystwo w tej sprawie skierowało zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura w Trzebnicy podtrzymała stanowisko Towarzystwa, kierując przeciwko Paulinie W. akt oskarżenia do sądu.

W akcie oskarżenia czytamy m.in. że Paulina W. trzymała Dodę "bez odpowiedniego pokarmu i dostatecznego dostępu do wody, wystawiała psa na działanie warunków atmosferycznych zagrażających zdrowiu psa poprzez trzymanie w kennelowej klatce oraz utrzymywanie psa w stanie rażącego zaniedbania, powodując zagłodzenie psa i przyczyniając się do powstania nieleczonej grzybicy".

Właścicielka Dody nie przyznała się do winy. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności oraz kara w wysokości do 100 tys. zł, a także zakaz posiadania zwierząt przez okres lat 10.

W tej sprawie TOZ Wrocław wykonuje uprawnienia oskarżyciela posiłkowego.

Pierwsza rozprawa w sprawie Dody odbędzie się dnia 23 marca 2015 roku w Sądzie Rejonowym w Trzebnicy, o godzinie 09:15, w sali numer 2.

Osoby zainteresowane mogą wziąć udział w rozprawie w charakterze widowni.

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

kotlinek wtorek, 17.02.2015 15:59
Myslałby ktoś, że oni wszyscy tacy wrażliwi na krzywdę zwierząt....
sobota, 31.01.2015 21:05
Buldog pierdzi, chrapie, sapie, stęka, mlaszcze, jęczy, zeżre wszystko jak...
bf wtorek, 27.01.2015 10:09
też mam takiego psa i potwierdzam - pierdzi, śmierdzi i...