2021. Czy Nowa Zelandia stanie się nową Ameryką? Prognozuje ekspert UWr

poniedziałek, 25.1.2021 15:41 561 0

Przez dziesięciolecia marzyliśmy o wyidealizowanej Ameryce, o tym, żeby nasze ściernisko zamieniło się w San Francisco. Dziś USA pogrążone są w chaosie i kryzysie społecznym, a oczy świata coraz częściej patrzą w przeciwnym kierunku – ku wyspie, która do niedawna kojarzyła się nam wyłącznie z krainą Władcy Pierścieni, Maorysami i ptakiem kiwi.

Tymczasem Nowa Zelandia pod przywództwem charyzmatycznej premier Jacindy Ardern świetnie poradziła sobie z koronawirusem, wdraża program ekologiczny i zupełnie nowy dyskurs polityczny. Czy w XXI w. American Deam zostanie zastąpiony przez New Zealand Dream?

Zapytaliśmy o to profesora Uniwersytetu Wrocławskiego, dr. hab. Przemysława Żukiewicza, autora najnowszej książki „Koalicje w systemie politycznym Nowej Zelandii. Od klasycznych do sieciowych porozumień”, dostępnej tutaj: https://repozytorium.uni.wroc.pl/Content/119294/download/

Prof. Żukiewicz wyjaśnia: „Nowa Zelandia może wyznaczyć nowe trendy polityczne. We wszystkich rankingach dotyczących walki z covid - 19 Nowa Zelandia radziła sobie najlepiej, a liczba ofiar pandemii w roku 2020  nie przekroczyła 30. Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern wprowadziła nowy typ przywództwa – przywództwa efektywnego czy też empatycznego. Przywództwo empatyczne to nowa koncepcja, oparta na założeniu, że liderzy polityczni powinni nie tylko świetnie współpracować z mediami i prezentować się w kampaniach wyborczych, ale przede wszystkim powinni znaleźć rezonans emocjonalny ze swoimi zwolennikami. Nowa Zelandia może stać się przeciwwagą dla światowego kryzysu demokracji”.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)