Aby oszukać policjantów zamienił się miejscem z pasażerką

Kierowca samochodu osobowego, myślał że oszuka interweniujących funkcjonariuszy i uniknie odpowiedzialności karanej. Wiedzą, że za chwilę nastąpi kontrola drogowa, zjechał w podwórze i błyskawicznie zamienił się z pasażerką. Nic z tego nie wyszło, bo mundurowi widzieli całą sytuację. 41-latek finalnie przyznał się do prowadzenia pojazdu pomimo sądowego zakazu. Sprawdzenia w policyjnych systemach wykazały, że jest też osobą poszukiwaną. Został zatrzymany, a teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Wrocławscy wywiadowcy z komendy miejskiej, podczas patrolu osiedla Ołbin zauważyli mężczyznę kierującego osobowym Mitsubishi. Policjanci pamiętali go z wcześniejszych zdarzeń i mieli podejrzenie, że może kierować nie stosując się do orzeczonego przez sąd zakazu.

Mężczyzna widząc radiowóz szybko skręcił w podwórze, na teren pobliskiej budowy. Zatrzymał samochód i błyskawicznie zamienił się miejscami ze swoja pasażerką. Był przekonany, że funkcjonariusze tego nie zauważą.

Policjanci jednak byli świadkami całej sytuacji.

W trakcie rozmowy mundurowych z 41-latkiem, mężczyzna przyznał, że to jednak on kierował pojazdem. Próbował tłumaczyć, że jego pasażerka nie mogła kierować ze względu na dolegliwości zdrowotne, dlatego też on podjął się tej czynności.

Po sprawdzeniu tożsamości mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że podejrzenia funkcjonariuszy były zasadne. 41-latek miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2021 roku.

Ponadto okazało się również, że mężczyzna jest osoba poszukiwaną.

Został on zatrzymany i przewieziony na komisariat. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław