Amerykanie pod wrażeniem dolnośląskich firm

czwartek, 21.4.2016 12:40 553 0

Kilka godzin trwały bezpośrednie rozmowy pomiędzy dolnośląskimi a amerykańskimi firmami dotyczące możliwości współpracy. Uczestniczyli w nich przedsiębiorcy ze stanu Nevada oraz z Wrocławia, Świdnicy, Kłodzka, Dzierżoniowa, Świebodzic, Złotoryi i Łagiewnik. Spotkanie było elementem przyjazdowej misji gospodarczej Amerykanów, którzy poszukują u nas partnerów z branży samochodowej, lotniczej,  przemysłu obronnego i farmaceutycznego. Wizytę przygotowała Dolnośląska Agencja Współpracy Gospodarczej, pod patronatem wicemarszałka Jerzego Michalaka.

- Nie ukrywam, że bardzo nam zależy na pozyskaniu firm z sektora IT, szczególnie startupów. Chcielibyśmy, by wasi przedsiębiorcy zakładali w Nevadzie swoje firmy, dlatego stwarzamy duże możliwości. Mamy jedne z najlepszych w USA warunki otwierania i prowadzenia działalności gospodarczej, jesteśmy liderem w takich sektorach jak lotnictwo czy nowoczesne technologie produkcji - mówi Jakub P. Medrela  z Las Vegas.

- Jesteśmy już po rozmowach, niestety niewiele mogę powiedzieć bo podpisaliśmy klauzulę poufności- zaznacza Radosław Kuczera, którego firma Hostersi specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań IT w obszarach projektowania infrastruktury serwerowej, wdrażania chmury obliczeniowej, opieki administracyjnej i bezpieczeństwa danych. – Rozmowy były bardzo owocne i wszystko wskazuje na to, że ich efektem będzie nowa spółka joint venture z amerykańską firmą branży technologicznej – dodaje Radosław Kuczera.

- Amerykanie mają globalne spojrzenie na biznes. My mamy świetnych inżynierów. Połączenie tych obszarów może przynieść korzyści dla obydwu stron, może się zrodzić wiele pomysłów i inicjatyw- zaznacza Mariusz Sinior z DAWG, organizator spotkań B2B. Dodaje, że przedsiębiorcy są bardzo zadowoleni ze spotkań.

- W Nevadzie działają już polskie firmy, głównie branży software. Skala jest jednak niewielka, a nam zależy by dolnośląscy przedsiębiorcy-mając siedziby tu na miejscu-rozwijali działalność na międzynarodowych rynkach, szczególnie takich jak Nevada- centrum innowacyjności, ze światowej klasy ośrodkami i parkami technologicznymi. Staramy się im to ułatwiać i pomagać na każdym etapie- mówi Elżbieta Misiak wiceprezes DAWG.

Zdaniem wicemarszałka Jerzego Michalaka kontakty na poziomie lokalnym są szczególnie pożądane, a wspieranie dolnośląskich firm w procesach globalizacyjnych jest jednym z najważniejszych zadań samorządu. – Wspomagamy wszystkie tego rodzaju inicjatywy bo dzięki nim region się rozwija- podkreśla wicemarszałek.

Ogromne wrażenie na delegacji z Nevady zrobili dwaj studenci Politechniki Wrocławskiej- Kacper Budnik i Jan Byrtek. 24 latkowie budują bezzałogowe samoloty z włókna węglowego w kole naukowym Politechniki, a ich wynalazki od kilku lat zdobywają najwyższe uznanie na światowych konkursach lotniczych. W najbliższych dniach studenckie działania zamienią na pracę zawodową, otwierają bowiem firmę specjalizującą się w usługach wykonywanych przez bezzałogowe maszyny lotnicze.

- Mamy wiele pomysłów i już duże doświadczenie. Nasz samolot może latać aż 4 godziny i być wykorzystywany do różnych celów-kontroli plonów rolnych, zrzucania szczepionek na uprawy, monitorowania stanu lasów czy liczebności zwierząt czy np. badania natężenia ruchu samochodowego – mówi Kacper Budnik.

- Ci chłopcy są wspaniali, są genialni. Mają taką wiedzę, takie pomysły…. Skontaktuję ich z odpowiednimi  firmami w Las Vegas i na pewno przyjadą do nas na testy bo takie talenty trzeba rozwijać i wspierać - nie kryła entuzjazmu Maryla Nesbit, Menadżer ds. Działalności Międzynarodowej biura Gubernatora Stanu Nevada.

Amerykanie byli też pod wrażeniem samego Wrocławia. Przyznają, że nie mieli pojęcia jak pięknym jest miastem. W październiku raz jeszcze odwiedzą Dolny Śląsk bowiem zamierzają rozszerzyć współprace o ośrodki badacze i wyższe uczelnie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)