Antydialog Prezydenta Jacka Sutryka najmocniej widać w budżecie Wrocławia na rok 2022

środa, 22.12.2021 15:09 1023 1

Budżet, który będzie jutro głosowany, to budżet autorski Pana Prezydenta. Nie przeprowadzono żadnego dialogu społecznego na etapie przygotowywania dokumentu, nie przygotowano planu wieloletniego, nie uwzględniono poprawek nikogo innego poza klubem Prezydenta Jacka Sutryka – stwierdził Piotr Uhle, Przewodniczący Klubu Nowoczesna w Radzie Miejskiej Wrocławia. Na jutrzejszej, ostatniej w tym roku, sesji rady miasta, radni i radne podejmą decyzję, jak będzie wyglądał budżet Wrocławia w 2022 r. O braku jakiegokolwiek dialogu przy pracy nad budżetem mówili dziś radni i radne klubów Nowoczesna i Współczesny Wrocław podczas wspólnej konferencji prasowej.

Autorski, nie obywatelski budżet prezydenta Jacka Sutryka

- Budżet, który będzie jutro głosowany, to budżet autorski Pana Prezydenta. Nie przeprowadzono żadnego dialogu społecznego na etapie przygotowywania dokumentu, nie przygotowano planu wieloletniego, nie uwzględniono poprawek nikogo innego poza klubem Prezydenta Jacka Sutryka. Po prezydencie, który w przestrzeni społecznej mieni się jako ten, który prowadzi permanentny dialog, permamentne „przytulenie społeczne” spodziewalibyśmy się dokumentu, który będzie powstawał w bardziej obywatelski sposób – mówił Piotr Uhle.

W budżecie radni doceniają wysokość budżetu inwestycyjnego, kwotę przeznaczoną na walkę ze smogiem, ale ich zdaniem priorytety można było ułożyć inaczej.

Zdaniem radnej Agnieszki Kędzierskiej:
- To jest kolejny budżet, który jest uchwalany bez Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Planu, który był pierwszy w Polsce. Jako Wrocław powinniśmy być z tego dumni. Od kiedy mamy nowego prezydenta, pana Jacka Sutryka, plan inwestycyjny nie istnieje. Zasłanianie się pandemią i niemożliwością pokazania, jakie są plany urzędników na przyszłość nie jest uczciwe, zwłaszcza, gdy się patrzy na każdą złotówkę zarabianą i wydawaną. Poruszamy się po omacku, nie wiemy, jakie plany ma prezydent. Ciągle o nich słyszymy, ale one są nieuchwalone. 

Od piętrzących się stert gazetek promocyjnych na osiedlach Wrocławia nie żyje się lepiej

- W tym budżecie pomylone zostały priorytety – twierdzi radna Jolanta Niezgodzka -  Wiemy, że polityka rządu PiS uderza po kieszeniach samorządów, pandemia też zrobiła swoje. W takiej sytuacji powinniśmy przemodelować nasze myślenie o budżecie, a każdą złotówkę oglądać dwa razy. W pierwszej kolejności w budżecie powinny znaleźć się pieniądze na realizację zadań własnych gminy, na realizację inwestycji na które mieszkańcy czekają od lat. A jeżeli z czegoś trzeba zrezygnować, to z rzeczy które nie poprawiają jakości życia mieszkańców – mówiła. - Tymczasem prezydent na niezmienionym poziomie utrzymuje w projekcie budżetu pieniądze na obsługę swoich spotkań, wyjazdów, na promocję, realizację filmików do internetu, które mają go promować. Tylko pytanie podstawowe brzmi: czy od tych wyprodukowanych z gminnych pieniędzy filmików promocyjnych Prezydenta poprawia się jakość życia najemców komunalnych? Czy od piętrzących się stert gazetek promocyjnych na osiedlach żyje się lepiej, mieszkańcy chodzą po zrewitalizowanych podwórkach i równych chodnikach? – spytała Niezgodzka.

Zdaniem Niezgodzkiej w budżecie są pieniądze na autopromocję, a nie ma na inwestycje, które w 2018 r. zostały obiecane:
- Umawialiśmy się z Prezydentem, że wprowadzimy program kostkowy, który obejmie ulicę Tęczową, Słowiańską, Gajowicką, Nowowiejską, jeżeli zachowamy tempo remontów podwórek które proponuje prezydent, to mieszkańcy doczekają się remontów wszystkich podwórek za 90 lat.

Jak podkreśliła radna klubu Nowoczesnej, Magdalena Razik-Trziszka:
- Budżet dla Wrocławia na 2022 rok został stworzony w gabinecie prezydenta, który podchodzi z pozycji siły do swoich partnerów. Jest to relacja asymetryczna i niestety hołduje to złym praktykom znanym nam z sali sejmowej, gdzie na jedyne słuszne pomysły to pomysły PiS – mówiła.

Zdaniem Trziszki odpowiedzi na zgłoszone przez radnych klubów Nowoczesna i Współczesny Wrocław poprawki urągają godności prezydenta. Mimo że, jak mówi:
- Każda z naszych poprawek to wypadkowa konsultacji, rozmów z radami osiedla, organizacjami pozarządowymi, grupami nieformalnymi.

Jedną z poprawek, o jakie zabiegają radni Nowoczesnej i Współczesnego Wrocławia jest zabezpieczenie płodności osób chorych onkologicznie. Prezydent w odpowiedzi na zgłoszoną poprawkę napisał, że nie wyczerpuje ona merytorycznie wymogów dotyczących np. epidemiologii oraz, że wymaga oceny Agencji Ocen Medycznych i Taryfikacji.

- A wystarczyło zapytać – powiedziała Razik-Trziszka - bo my ten program mamy gotowy już od dłuższego czasu. Wystarczyło zapytać, nawet przez Facebooka, którego prezydent uwielbia, co mieliśmy na myśli składając ten program – dodała.

Program został zaopiniowany przez Tomasza Fuchsa, dr n. med. ginekologa i położnika.

Kilka tysięcy mieszkańców Wrocławia korzysta z toalet na półpiętrach

O kolejnym bardzo ważnych, a odrzuconych przez prezydenta poprawkach powiedział radny Piotr Uhle:
- Zagrożenie klimatyczne jest realne, wymaga od nas intensywnych działań. Natomiast po raz kolejny opinia do naszej poprawki jest negatywna. Rzekomo, w odpowiedzi prezydenta czytamy, że strategia zeroesymijności ma być ujęta w strategii Wrocław 2050, natomiast nikt z nas tej strategii nie widział, nie mamy żadnych dokumentów, a w kontekście tego, że Rada Miejska lata temu uchwalała alarm klimatyczny, jest to niestosowne.

Jak podkreśla Uhle:
- Na promocję, komunikację i obsługę prezydenta wydaje się rocznie niewiele mniej niż na remonty wszystkich kamienic komunalnych we Wrocławiu. Czasem tysiące rodzin, ok 5 tys. mieszkań, muszą korzystać z toalet na półpiętrach.

Wpływy z biletów MPK są niższe o 60 mln złotych

Przewodniczący Klubu Nowoczesna w Radzie Miejskiej Wrocławia podkreślił wielką dziurę w budżecie z powodu mniejszej liczby sprzedanych biletów.

- Wiosną rozmawialiśmy o cenach biletów. Zwracałem wtedy uwagę, że podniesienie cen biletów powoduje odwrót mieszkańców od korzystania z komunikacji zbiorowej. To się oczywiście pogłębiło jeszcze przez pandemię oraz brak możliwości przejazdu koleją po mieście za pomocą URBANCARD. Mówiliśmy wtedy, że jeżeli tendencja się utrzyma, będziemy mieli dziurę budżetową wysokości 50 mln zł. Co robi Pan Prezydent? Na ostatniej sesji, gdy czyścimy budżet na rok 2021, zmniejszamy wpływ z biletów do budżetu o 60 mln zł. Otoczenie prezydenta na pytanie o przyczyny, powołuje się na przeprowadzone analizy ekonomiczne, których do tej pory nie chce nam pokazać. 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Gin piątek, 31.12.2021 10:34
Temu zawsze będzie.... mało