Ciągłe spadanie - rekonstrukcja akcji artystycznej

czwartek, 5.4.2018 09:00 1088 0

15 marca 1968 roku we wrocławskim Muzeum Architektury miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Tego dnia, w całkowicie wygaszonej i wypełnionej ludźmi Sali Romańskiej, odbyło się pierwsze z wyjątkowych przedstawień inspirowanych poematem Tadeusza Różewicza. Ciągłe spadanie – niezwykłe połączenie spektaklu, sztuk wizualnych, architektury i dźwięku – zrealizowane zostało przez grupę młodych wrocławskich artystów: Barbarę Kozłowską, Zbigniewa Makarewicza, Ernesta Niemczyka, Wiesława Rembelińskiego i Ryszarda Zamorskiego. Przez kilka kolejnych dni, każdy z artystów, po kolei, aranżował kolejne wydarzenie, na które składały się forma, dźwięk, światło i tekst. 

Profesor Zbigniew Makarewicz: (…) te spektakle były otwarte na czynny udział publiczności. Stałym „elementem” była postać w czarnym trykocie, pisząca  fragmenty poematu Różewicza na czarnych płachtach. Do instalacji włączyliśmy elementy starej architektury będące w stałej ekspozycji muzealnej. Fragmentami spektakli były różnego rodzaju gry z publicznością (…). Ludzie bardzo żywo reagowali, włączali się, tym bardziej,  że termin „otwarcia” planowany przez nas rok wcześniej, wypadł na 15 marca 1968 r. To było apogeum protestów studenckich we Wrocławiu. Dlatego też „Ciągłe spadanie” zakończyło się nagle i niespodziewanie (...). 

6 kwietnia 2018 roku, w pięćdziesiątą rocznicę tamtego wydarzenia, zapraszamy do Sali Romańskiej Muzeum Architektury we Wrocławiu na jedyną rekonstrukcję spektaklu. Scenariusz rekonstrukcji – oparty na elementach oryginalnej koncepcji przedstawienia – został opracowany przez artystów Barbarę Maroń i Zbigniewa Makarewicza. Efektem działania będzie też materiał filmowy, który stanie się częścią dokumentacji wydarzenia z 1968 roku. 

Ciągłe spadanie

Zbigniew Makarewicz 
rekonstrukcja wydarzenia z 1968 roku

Barbara Maroń
scenariusz rekonstrukcji 
kamera

piątek 6 kwietnia 2018 r., godzina 19.00
Muzeum Architektury we Wrocławiu, Sala Romańska
ul. Bernardyńska 5

Dodaj komentarz

Komentarze (0)