Ciekawe, mało znane miejsca Wrocławia cz. 8: Tajemnicza kładka nad rzeką Widawą - klimatycznie i urokliwie, ale czy na pewno bezpiecznie?

We Wrocławiu jest wiele ciekawych miejsc, które nie cieszą się dużą popularnością. O ich istnieniu wiedzą zazwyczaj tylko mieszkańcy danego osiedla bądź bardziej wnikliwi lokalni turyści. Większość z nich stanowi atrakcję turystyczną albo służy jako interesująca alternatywa na popołudniowy spacer lub wypoczynek. Nierzadko wiąże się z nimi wiele ciekawostek i zaskakująca historia.

Jednym z takich miejsc jest kładka nad rzeką Widawą w północno-wschodniej części miasta, między osiedlami Kowale a Psie Pole-Zawidawie. Sceneria i charakter tej prowizorycznej przeprawy przypominają bardziej sceny z filmu science-fiction albo ujęcia z lasów tropikalnych, niż obrzeża europejskiego miasta. Choć kładka ledwo się trzyma, a jej konstrukcja pozostawia wiele do życzenia, jest to bardzo urokliwe miejsce, chociażby do realizacji sesji zdjęciowych czy dla miłośników nietypowych wycieczek.

Mostek zawieszony jest nad rzeką Widawą. Podtrzymany na prowizorycznych linach, zabezpieczony trytytkami i sznurkami już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie niekoniecznie profesjonalnej konstrukcji. Bezpieczeństwa nie poprawiają wystające gwoździe, uginające się pod stopami gałęzie stanowiące podłoże kładki oraz jej przechylenie.

Ogólnie kładka sprawia wrażenie, jakby zaledwie jeden krok dzielił ją od zawalenia do rzeki. Zdecydowaliśmy się zaryzykować i przejść na drugą stronę. Rzeczywiście, konstrukcja nie należy do solidnych, losowo ułożone i "przymocowane" zardzewiałymi gwoździami gałęzie lekko się gną pod butami, poręcz również nie budzi zaufania, ale udało się (w obie strony). Pokonując kładkę od strony Kowal, nie tylko dostajemy się na drugi brzeg  Widawy, ale również na osiedle Psie Pole-Zawidawie.

Nie polecamy jednak tego rodzaju ryzyka. Lepiej skorzystać z mostów wybudowanych przez miasto i pojechać naokoło komunikacją miejską, rowerem lub samochodem, niż ryzykować kąpielą w co prawda spokojnej, płytkiej i wąskiej - ale wciąż - rzece.

Mostek w tym miejscu istniał już przed laty, ale zniszczyła go powódź tysiąclecia w 1997 roku. Potem już go nie odbudowano, chociaż wnioskowali o to mieszkańcy w jednym z projektów Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego w 2016 roku. Projekt został odrzucony ze względu na wysokie koszty, a więc mieszkańcy zdecydowali się na wybudowanie kładki sami.

Jak dostać się do kładki?

Kładka znajduje się na Widawie, można ją znaleźć na Mapach Google, gdzie została zaznaczona. Prowadzą do niej polne ścieżki, po których niekiedy trudno jechać nawet rowerem. Najbliższymi przystankami autobusowymi jest "Ceglana" i "Kowalska" przy ulicy Kowalskiej oraz - od drugiej strony "Kurlandzka" i "Mroźna" przy ulicy Tarasa Szewczenki. LINK DO MAP GOOGLE

Dotrzeć można tam rowerem lub pieszo, najlepiej od ulicy Kowalskiej ulicą Lechitów, następnie polami, przeciąć groblę Swojczycko-Kowalską, a następnie kawałek wzdłuż rzeki i ujrzemy urokliwe miejsce. Tę propozycję trasy zaznaczyliśmy na mapie pod 1. LINKIEM (Mapy Google), 2. LINKIEM (mapa-turystyczna.pl).

opracowanie, foto: doba.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)