Dawne dzieje Tarnogaju. Znacie je?

czwartek, 29.10.2015 11:11 4564 0

Jedna z czterech we Wrocławiu pod koniec lat 20. XX wieku stała się największym i zarazem najnowocześniejszym zakładem tego typu w Europie. Była gazownia na Tarnogaju, bo o niej mowa, fascynuje swoją historią. 

Rozmach i wielkość byłej gazowni robią wrażenie. W latach świetności zakład składał się z całego kompleksu budynków oraz urządzeń. Na jej terenie znajdowała się m. in. waga wagonowa oraz bunkier węglowy mogący pomieścić blisko 30 tysięcy ton węgla. To właśnie dostępność surowca za pośrednictwem linii kolejowej ze Śląska zdecydowała o lokalizacji zakładu we wschodniej części miasta.       

Powstanie gazowni dało impuls do rozwoju całego osiedla. Niemal w tym samym czasie, co rozpoczęcie budowy zakładu w obręb miasta została włączona niewielka wówczas wieś o nazwie Tarnogaj. W nowo powstałych budynkach zamieszkali robotnicy pracujący przy budowie gazowni oraz jej późniejsi pracownicy. W pierwszym etapie od 1919 roku powstało 140 jednokondygnacyjnych domów jednorodzinnych z ogródkami, które zainicjowały charakterystyczną dla Tarnogaju architekturę opartą na koncepcji Camillo Site. Budynki z tamtego okresu możemy dziś odnaleźć przy ulicy Kamienieckiej oraz Ząbkowickiej. Z czasem, typowo przemysłowy charakter osiedla zaczął się przekształcać w dobrze znany dziś wrocławianom charakter mieszkalny.      

Choć jedna z najbardziej charakterystycznych historii Tarnogaju związana jest z gazownią, to mało kto pamięta, że kiedyś znajdowały się tutajliczne uprawy rolne sprzedawane na wrocławskich bazarach oraz średniowieczny młyn zburzony w trakcie II Wojny Światowej. W latach 30. XX wieku pojawiły się również plany stworzenie obozu pracy dla więźniów politycznych.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)