Do końca roku będą badać trzeźwość kierujących pojazdami MPK w zajezdni przy Grabiszyńskiej

niedziela, 7.12.2014 12:05 719 0

Do końca roku został przedłużony termin testowania automatycznego alkomatu w zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej. – Jak na razie urządzenie się sprawdza i jesteśmy zainteresowani jego wdrożeniem na stałe, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się, jak funkcjonuje w dłuższym okresie czasu – mówi Magdalena Gurak, dyrektor ds. personalnych MPK Wrocław.

Przypomnijmy, MPK Wrocław chce, aby każdy kierujący przed rozpoczęciem pracy potwierdził swoją trzeźwość. Takie rozwiązanie stosuje się z powodzeniem w innych miastach, m.in. Krakowie, Łodzi czy Poznaniu. Badanie musi jednak przebiegać sprawnie, szczególnie rano, gdy na trasę wyjeżdża jednocześnie dużo pojazdów. Stąd pomysł, aby przy okienku dyspozytora znajdował się automatyczny alkomat. Kierowca po przyjściu na dyspozytornię loguje się do systemu za pomocą karty pracowniczej, dmucha w alkomat, a wynik po chwili pojawia się na komputerze dyspozytora. 


A co o urządzeniu sądzą kierowcy z Grabiszyńskiej?  – Sama idea potwierdzania trzeźwości przez wszystkich kierowców jest dobra. Przydałoby się jednak nieco dopracować system, aby badanie szło sprawniej. To trochę wydłuża czas potrzebny do pobrania dokumentów od dyspozytora. Przy wyjazdach porannych czasem robią się kolejki – mówi Dariusz Dawidow.

Na uwagi i sugestie czekamy do końca roku. Jeśli zdecydujemy się na wprowadzenie tego typu alkomatów, spostrzeżenia kierowców przekażemy producentowi z prośbą o ich wdrożenie – zapowiada Magdalena Gurak.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)