Dobra wiadomość dla pasażerów: Ryanair powiększa bagaż podręczny od sierpnia
Od sierpnia latanie z Ryanairem stanie się nieco łatwiejsze i bardziej komfortowe – przynajmniej dla tych, którzy podróżują tylko z bagażem podręcznym. Przewoźnik ogłosił, że zwiększa dopuszczalne wymiary darmowej torby z 40 × 25 × 20 cm do 40 × 30 × 20 cm. To oznacza dodatkowe 5 centymetrów szerokości i więcej miejsca na najpotrzebniejsze rzeczy – bez konieczności dopłaty. To długo wyczekiwana zmiana, która może znacząco poprawić doświadczenie pasażerów korzystających z najtańszych opcji biletu.
Zmiany po stronie przewoźnika
Dotychczas Ryanair pozwalał na darmowy bagaż podręczny o wymiarach 40 × 25 × 20 cm, co często okazywało się zbyt małe, zwłaszcza dla osób podróżujących z plecakiem lub większą torbą. Od sierpnia te wymiary zwiększają się do 40 × 30 × 20 cm, co daje o 5 cm więcej przestrzeni w szerokości.
To reakcja na nowe unijne przepisy, które mają ujednolicić zasady dotyczące bagażu podręcznego w tanich liniach lotniczych i ograniczyć samowolę w nakładaniu dodatkowych opłat.
Dlaczego ta zmiana jest istotna
Od lat pasażerowie narzekali na rygorystyczne i często nieprzewidywalne kontrole bagażu. Wystarczyło, że torba minimalnie wystawała poza dopuszczalne wymiary – i od razu pojawiała się dodatkowa opłata, sięgająca nawet kilkuset złotych. Dla wielu podróżnych była to forma „pułapki cenowej”.
Surowe (i absurdalne) opłaty – przykłady z ostatnich miesięcy
- 288 zł – za plecak, który delikatnie wystawał poza ramkę pomiarową.
- 75 funtów (ok. 340 zł) – kara za wystający uchwyt walizki, mimo że mieściła się w nowym sizerze.
- 250 zł – opłata za metalową butelkę przypiętą do plecaka, uznaną za oddzielny bagaż.
- 70 euro – przypadek w Portugalii, gdzie torba mieściła się w ramce, ale kontroler i tak naliczył opłatę „na oko”.
Pasażerowie mają prawo walczyć o swoje
Jak tłumaczy ekspert ds. praw pasażerów z AirCashBack jeśli pasażer zostanie obciążony opłatą za drobne przekroczenie wymiarów bagażu podręcznego, ma pełne prawo dochodzić zwrotu – podstawa to przepisy UE, które zakazują nieuczciwych praktyk rynkowych – mówi przedstawiciel AirCashBack.
Przewoźnik nie może dowolnie interpretować zasad, a pasażerowie mają realne możliwości obrony swoich praw. Dlatego przed każdą podróżą warto dokładnie sprawdzić aktualne wymiary dozwolonego bagażu podręcznego oraz regulaminy przewoźnika. Dobrą praktyką jest również na lotnisku, już przed bramką (gate), zmierzyć swój bagaż i sprawdzić, czy mieści się w specjalnej ramce (tzw. sizerze). To proste działanie pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i dodatkowych opłat, które mogą się pojawić, jeśli bagaż jest choćby minimalnie za duży.
W Polsce sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który prowadzi postępowanie wobec Ryanaira w kwestii naliczania dodatkowych opłat za bagaż. W innych krajach Unii Europejskiej, takich jak Hiszpania czy Portugalia, zapadły już wyroki nakazujące przewoźnikom zwrot nieuczciwie pobranych opłat.
Pasażerowie powinni znać swoje prawa i nie bać się ich egzekwować.
Co warto wiedzieć przed podróżą z Ryanair
- Nowe wymiary darmowego bagażu podręcznego to 40 × 30 × 20 cm.
- Zmiana wchodzi w życie 1 sierpnia 2025 roku.
- Nadal obowiązują opłaty za bagaż, który nie mieści się w ramce – warto więc dokładnie mierzyć torby.
- W razie niesłusznej opłaty można złożyć reklamację lub zgłosić sprawę do UOKiK.
Zwiększenie limitu bagażu podręcznego w Ryanair to krok w dobrą stronę, który może ułatwić podróżowanie milionom pasażerów. Choć nie oznacza to całkowitego końca sporów o centymetry przy bramkach, to jednak zmniejsza ryzyko kosztownych i często absurdalnych opłat. Dla wielu podróżnych to realna poprawa komfortu podróży – i powód, by znów spojrzeć na tanie linie przychylniejszym okiem.
Źródło: AirCashBack
Dodaj komentarz
Komentarze (0)