Fundacja Mam Marzenie - Jak Kacper został żołnierzem

poniedziałek, 15.7.2019 18:26 1152 0

Wojsko, policja i pojazdy to największe pasje 12-letniego Kacpra, podopiecznego Fundacji Mam Marzenie. W czasie rozmowy z wolontariuszami chłopiec przyznał, że jego największym marzeniem jest zostać prawdziwym żołnierzem. Wybierając marzenie, zdecydował się jednak na laptopa i grę komputerową z motywem militarnym. Fundacja jak zawsze stanęła na wysokości zadania i poza tymi prezentami podarowała Kacperkowi coś znacznie bardziej wyjątkowego – możliwość bycia prawdziwym żołnierzem przez jeden dzień.

Już podczas pierwszego spotkania z przedstawicielami Fundacji Kacper dał się poznać jako wielki fan motoryzacji i właściciel bogatej kolekcji pojazdów wszelkiego rodzaju – od motocykli, przez samochody osobowe, po pojazdy wojskowe i policyjne. Ostatnio jego zbiory wzbogaciły się także o samolot. Jednak zapytany o swoje największe marzenie Kacper bez dłuższego namysłu stwierdził, że najbardziej pragnąłby dostać coś związanego z żołnierzami lub policjantami, by po chwili zdecydować się na laptopa i gry z elementami militarnymi. Wybór ten był powodowany tym, że większość czasu Kacper spędza w szpitalu lub w domu i aż do zakończenia leczenia musi unikać skupisk ludzi.

Jednak Fundacja Mam Marzenie nie poprzestała na samej grze. W realizację marzenia Kacpra zaangażowała żołnierzy z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. Wojskowi bez wahania podjęli się misji i punktualnie o wyznaczonym czasie stawili się przed Przylądkiem Nadziei, najnowocześniejszym w Polsce dziecięcym szpitalem onkologicznym.

Kiedy Kacperek wychodził 10 lipca ze szpitalnego budynku, nie miał pojęcia, co go czeka. Kiedy zobaczył czekający specjalnie na niego wóz wojskowy wraz z całą grupą żołnierzy, w jego oczach pojawił się blask, a na twarzy zagościł szeroki uśmiech – opowiada Dominika Dubis z Fundacji Mam Marzenie, która opiekowała się marzeniem i organizacją jego spełnienia. – Po raz kolejny przekonaliśmy się, jak wspaniałe uczucia towarzyszą spełnianiu dziecięcych marzeń.

Spotkanie z żołnierzami było dla 12-latka wyjątkowym przeżyciem. Mały Marzyciel dostał od wojskowych upominki z motywami militarnymi, a także… uszyty na miarę mundur, który oczywiście szybko przymierzył – pasował jak ulał. W nowym stroju Kacper z zaciekawieniem obejrzał z bliska prawdziwy wóz wojskowy. 

Spełnienie tego marzenia nie byłoby możliwe bez zaangażowania Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, a w szczególności kpt. Dariusza Padarza z załogą oraz pani profesor Alicji Chybickiej – kończy Dominika Dubis. – Teraz trzymamy kciuki, by spełniło się największe marzenie Kacpra – to o powrocie do zdrowia, co umożliwi mu zostanie w przyszłości prawdziwym żołnierzem. 

Więcej o Fundacji Mam Marzenie, jej podopiecznych i czekających na spełnienie marzeniach można znaleźć na stronie organizacji: www.mammarzenie.org.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek