Zieloni apelują o zmiany nazw wrocławskich ulic

czwartek, 12.11.2020 13:36 1017 0

Wrocławscy Zieloni oraz posłanka Małgorzata Tracz złożyli petycję do Radnych Miejskich Wrocławia o upamiętnienie imieniem Marii Dulębianki jednej z ulic lub jednego z placów we Wrocławiu oraz o ufundowanie tablicy, która upamiętni jej zasługi w walce o prawa kobiet. Działacze uważają, że uhonorowanie w ten sposób Marii Dulębianki byłoby jasnym sygnałem wsparcia dla setek tysięcy kobiet, protestujących od ponad dwóch tygodni na ulicach polskich miast i miasteczek w obronie swoich praw. Małgorzata Tracz, Aneta Dukszto i Robert Suligowski podkreślają, że we Wrocławiu do tej pory nie upamiętniono pionierki feminizmu i wybitnej sufrażystki, działaczki społecznej, wspaniałej patriotki i bohaterki wojny o niepodległość, Marii Dulębianki. To dzięki zabiegom Dulębianki Polki jako jedne z pierwszych w Europie zasiadły w Sejmie jako posłanki. Zdaniem wrocławskich Zielonych Maria Dulębianka należy bez wątpienia do najbardziej wybitnych i inspirujących postaci kobiecych polskiej historii. Brak jej upamiętnienia ulicą we Wrocławiu razi tym bardziej, że to właśnie do tego miasta przeniesiono wiele instytucji jej ukochanego Lwowa.
Wrocławscy Zieloni złożyli również drugą petycję do rady miejskiej o zmianę nazwy ulicy Jana Kapistrana we Wrocławiu. Janie Kapistran (ur. 1386, zm. 1456), jest symbolem tego wszystkiego, z czym nie chce się identyfikować „Miasto Spotkań”: nietolerancji, antysemityzmu, inkwizycji. Ten rzymskokatolicki „święty” namawiał do tortur i mordów, doprowadził do spalenia kilkudziesięciu osób żywcem na Placu Solnym. Według wrocławskich Zielonych upamiętnienie takiej osoby jest nie do pogodzenia z tolerancją i otwartością Wrocławia. Symbol takiej rażąco nieprzystającej do etykiety „Miasta Spotkań” postawy widnieje w spisie ulic Wrocławia, na turystycznych mapach, znajduje się w samym centrum miasta i nie przynosi mu chluby. Natomiast dla wrocławskiej społeczności żydowskiej jest obelgą.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek